Marta Żmuda Trzebiatowska mocno rozjaśniła włosy. Teraz odpowiada na krytykę

Marta Żmuda Trzebiatowska pokazała się w sieci w nowym wydaniu. Aktorka znana m.in. z serialu "Blondynka" zaszalała ze zmianą koloru włosów. Efekt? Na głowie jasny blond, a w komentarzach burza.

Gwiazda postanowiła odnieść się do krytyki, która na nią spadła. 38-letnia aktorka nie pozostawiła komentarzy internautów bez odpowiedzi. Do swoich fanów odezwała się na InstaStory.

Co powiedziała?

- Mnóstwo ludzi pisze do mnie, że nie pasuje mi ten nowy kolor włosów. Chciałam powiedzieć jedno. Dziękuję za to, że mi poświęcacie tyle uwagi, wyrażacie swoje opinie i poświęcacie czas, żeby do mnie napisać, jednak muszę powiedzieć, że te opinie mnie mało obchodzą - stwierdziła gwiazda.

- To jest oczywiście zmiana do roli i jak zobaczycie mnie już w pewnej charakteryzacji, to zrozumiecie, po co i dlaczego to zrobiłam. Jestem aktorką, więc uwielbiam się zmieniać - przypomniała swoim fanom.

Aktorka dodała, że rozmawiała z wieloma osobami w sieci i doszła do wniosku, że oceniając kogoś w internecie, warto odezwać się tylko wtedy, gdy jest to zasadne i powiedzieć coś miłego. Jej to nie spotkało, bo internauci mocno skrytykowali jej nową fryzurę. Sama określiła ją jako spalony blond z półrocznym odrostem.

- Uważam, że nikt nie ma prawa wygłaszać opinii na temat niczyjego wyglądu, a to, że ludzie dają sobie takie prawo, to już jest inna rzecz - oznajmiła w wiadomości do osób obserwujących ją na Instagramie.

- Piotr mówił sam, że nie robi tak jasnego blondu. Nigdy nie robił chyba. Poza tym ten kolor miał właśnie tak wyglądać - na spalony. Miały też być odrosty, więc wszystko się zgadza - wyjaśniała Żmuda wcześniej na Instagramie.

Co sądzicie?