Miał opuszczone spodnie. Tak tłumaczą zachowanie Gary’ego Buseya

20 sierpnia Gary Busey został przyłapany z opuszczonymi spodniami w środku dnia w publicznym parku w Kalifornii. Zdjęcia, jak i nagranie sugerują, że mógł się onanizować. Pozornie zadowolony ze swoich działań, mężczyzna zapalił cygaro i spoglądał na ocean przez pół godziny. Potem wrócił do samochodu i opuścił park.

Teraz rzecznik aktora postanowił zabrać głos ws. jego osobliwego zachowania. - Gary często siedzi na ławce przed swoim domem, aby medytować i patrzeć na ocean. Nasze jedyne przypuszczenie jest takie, że być może zdał sobie sprawę, że będąc w swoim wieku nie zdąży dotrzeć do łazienki na czas. To może tłumaczyć jego zachowanie na ławce - powiedział mężczyzna serwisowi Page Six.

Choć nie jest do końca jasne, co tak naprawdę robił Busey w parku, nie był to pierwszy raz, kiedy zachował się w ten sposób w miejscu publicznym. Były gwiazdor pojawił się w brytyjskiej wersji "Celebrity Big Brother" w 2014 r. Wdał się wtedy w gorącą kłótnię z kilkoma współlokatorami po tym, jak opuścił spodnie podczas kręcenia filmu. Wtedy tłumaczył to problemem z kolanem.

Istnieją przypuszczenia, że osobliwe zachowanie Buseya jest efektem obrażeń jakich doznał w niemal śmiertelnym wypadku motocyklowym w 1988 r. Uszkodził sobie wtedy płat czołowy mózgu, co zdaniem jego bliskich odmieniło jego osobowość. "Czuję się, jakbym stracił tatę 4 grudnia 1988 r." - powiedział Jake, najstarszy syn aktora. "Busey stał się bardziej impulsywny, podatny na gniew i manię wielkości" - pisano z kolei w "Hollywood Reporter" kilka lat temu.

Przypomnijmy, że o aktorze znanym z ról w takich filmach jak "Opowieść o Buddym Hollym", "Zabójcza broń" czy "Liberator" zrobiło się głośno tuż przed wydarzeniem w parku. Policja w Cherry Hill w stanie New Jersey oskarżyła go w piątek 19 sierpnia o przestępstwa na tle seksualnym na trzech kobietach.