Poetycka opowieść o starym człowieku, który przeczuwa zbliżającą się śmierć, lecz jednocześnie za wszelką cenę pragnie pozostać młody. Podobnie jak Faust Goethego, by cofnąć czas, ucieka się do pomocy Złego. W filmie Kondratiuka uosobieniem nieczystych mocy jest znachorka, uznawana przez okoliczną ludność za “wiedźmę”. Jej magiczne zabiegi przywracają starcowi poczucie witalności i siły…