Co dalej?
Po "Młodych wilkach" Żamojda dostał ogromny kredyt zaufania; szybko nakręcił więc "Młode wilki 1/2", ale film nie powtórzył sukcesu poprzedniej części. Potem pracował jako operator kamery na planie seriali ("Teraz albo nigdy", "Ojciec Mateusz"), sam nakręcił "6 dni strusia" (2000), "Rh+" (2004) czy "Skorumpowanych" (2008).
Kilkanaście lat temu głośno było o jego próbach nakręcenia nowych "Krzyżaków", ale projekt nie ujrzał światła dziennego. Czy podobny los spotka trzecią część "Młodych wilków"?
Aktorzy wypowiadali się o niej entuzjastycznie i twierdzili, że chętnie znów wcielą się w swoich bohaterów, scenariusz był gotowy, a zdjęcia miały ruszyć w sierpniu ubiegłego roku. Prace jednak wstrzymano - mówiono, że powstały problemy w kwestii praw autorskich do scenariusza; a kiedy okazało się, że z obsady miałby wypaść Jakimowicz, Piotr Szwedes i Zbigniew Suszyński w geście solidarności poinformowali, że oni również wycofują się z produkcji. Producenci twierdzą jednak, że sprawa nie jest zakończona i wciąż mają nadzieję, że w najbliższej przyszłości film jednak powstanie.