"Moja krew": Poetycko po mordzie

Dzieło młodego reżysera porusza i zachwyca widownię jeszcze długo po napisach końcowych. A może to Eryk Lubos? Aktor wcielający się w głównego bohatera wyrył na naszych sercach imię Igor. Tak sugestywnej, a zarazem agresywnej gry aktorskiej nie widziałam od czasu debiutu Alejandro Gonzáleza Iñárritu - „Amores Perros”.

"Moja krew": Poetycko po mordzie
Źródło zdjęć: © FPFF

19.09.2009 16:32

Moja krew” opowiada historię Igora. Igor jest zawodowy bokser, który dowiaduje się, o swojej śmiertelnej chorobie. Samotny i załamany szuka pocieszenia w nocnych rozrywkach. Z czasem dojrzewa w nim myśl, aby coś po sobie zostawić. To "coś" to dziecko. Ale kontakty z kobietami nie są jego mocną stroną. Wreszcie poznaje handlującą na bazarze Wietnamkę, która zgadza się urodzić mu dziecko w zamian za polskie obywatelstwo. Sprawy szybko się jednak komplikują.

"Moja krew" to film, który chwyta za gardło i wciska w fotel od początku do końca. Kawał dobrego, dynamicznego kina, ze świetnymi zdjęciami i ze znakomitą kreacją aktorską Eryka Lubosa.

Obiecuję, że nikt nie wyjdzie z kina zawiedziony. Film posiada w sobie każdy potrzebny pierwiastek aby zachwycić lub wstrząsnąć publicznością.
Najnowsze dzieło Marcina Wrony oprócz przepięknej historii miłosnej niesie ze sobą przygodę. Rejestruje ostatnie osady Wietnamczyków zbudowane wokół stadionu X-lecia. Reżyser wraz z przyjaciółmi z dalekiego wschodu oprowadza nas po odizolowanym, autonomicznym świecie kwitnącej wiśni, który wyrósł na zgliszczach opuszczonych trybun. Ten element sprawia, że obraz zachwyca swoją poetyckością a debiut wietnamskiej aktorki w polskim fimie uruchomi drżenie rąk.

Nie wolno pisać o „Mojej krwi” nie wspominając występu Marka Piotrowskiego, dziewięciokrotny mistrz świata w kick-boxingu, przypomniany niedawno przez Jacka Bławuta w dokumencie „Wojownik”.

Ten wielki duch walki, przepełniający ciało dotkniętego wylewem mistrza kick-boxingu, widocznie emanuje z ekranu i spływa na całą widownię.
Film mocny jak lewy sierpowy, prosto w serce.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)