Pękł po kilkunastu dniach
Ideą eksperymentu było rozebranie się do naga, przeniesienie wszystkich domowych sprzętów do pobliskiego magazynu i zabieranie ich z powrotem – po jednym dziennie przez rok. Listę priorytetów miała ustalić potrzeba.
Do rangi pierwszej z nich urosło jednak przebiegnięcie się w negliżu zasypanymi śniegiem ulicami Helsinek. Zabawa była przednia, a i ekstremalne przeżycia zapewnione – reżyserowi i widzom jednocześnie.
Jednak zabieranie z magazynu po jednej rzeczy dziennie szybko okazało się zbyt nudne i męczące dla kogoś, kto chce przeżywać, a nie analizować swoje przeżycia.