Na planie "U Pana Boga za miedzą"

Na planie "U Pana Boga za miedzą"
Źródło zdjęć: © AKPA

08.09.2008 | aktual.: 22.03.2017 10:20

Na Podlasiu, w malowniczych okolicznościach przyrody, trwają zdjęcia do filmu Jacka Bromskiego „U Pana Boga za miedzą”. Nie trudno się domyśleć, że jest to kontynuacja lubianych komedii „U Pana Boga za piecem” i „U Pana Boga w ogródku”.

href="http://film.wp.pl/na-planie-u-pana-boga-za-miedza-6026023665926785g">ZOBACZ CO NOWEGO W TRZECIEJ CZĘŚCI "U PANA BOGA..." >>>

1 / 9

Jacek Bromski

Obraz
© AKPA

W tej części, podobnie jak i w poprzednich, nie zabraknie realistycznie ukazanego humoru i zabawnych postaci.

- "W Królowym Moście odbywać się będą wybory nowego burmistrza. Oczywiście wcześniej stoczona zostanie walka wyborcza między dwoma kandydatami, w którą każdy z nich próbował będzie wciągnąć i Komendanta i Księdza" – opowiada reżyser i scenarzysta Jacek Bromski, którego spotkaliśmy goszcząc na planie w podlaskiej Supraśli.

2 / 9

Andrzej Zaborski

Obraz
© AKPA

Ekipa tej produkcji po raz kolejny z wielką sympatią została przywitana przez Podlasian. - "Mieszkańcy są dla nas bardzo życzliwi. Służą swoją pomocą, a nawet opowiadają różne historie, które ich zdaniem mogłyby zostać wykorzystane w scenariuszu" – wyznaje reżyser.

3 / 9

Jacek Bromski, Wojciech Solarz, Andrzej Zaborski

Obraz
© AKPA

W trzeciej części pt. "U Pana Boga za miedzą" nie zabraknie również nowych postaci. Do ról tych Jacek Bromski tradycyjnie już zaangażował aktorów mniej popularnych.

- "Wolę nieznane twarze, bo wtedy historia jest bardziej wiarygodna. Film jest specyficzną opowieścią mającą swoich bohaterów i nie chciałbym, żeby kojarzyli się oni z innymi rolami" – wyjaśnia Bromski.

4 / 9

Agnieszka Kotlarska

Obraz
© AKPA

Nowi bohaterowie to Staś Niemotko, po dwudziestu latach emigracji wracający na ojcowiznę i Marina – atrakcyjna, dojrzała i samotna instruktorka.

Z odtwórczynią tej roli, Agnieszką Kotlarską, mieliśmy okazję porozmawiać na planie.

5 / 9

Agnieszka Kotlarska

Obraz
© AKPA

- "Moja bohaterka przybywa do Królowego Mostu, aby zapoznać miejscową policję z tajnikami obsługi komputera" – opowiada aktorka.

- "Jest to typ kobiety, która zaciera wszelkie różnice między sobą i mężczyznami, choć nie do końca jej się to udaje. Mimo wszystko Marina wzbudza ogromne emocje w mężczyznach, między innymi w samym komendancie".

6 / 9

Agnieszka Kotlarska i Andrzej Beja-Zaborski

Obraz
© AKPA

- "Komendant zaczyna zwracać uwagę na swój wygląd, bardziej dba o siebie i pomimo różnicy wieku flirtuje z Mariną" – opowiada odtwórca tej roli, Andrzej Beya-Zaborski.

Zdradza także, że posterunkowym i w tej części nie zabraknie nowych wyzwań, bowiem po latach do miasteczka powróci banda Gruzina.

7 / 9

Wojciech Solarz

Obraz
© AKPA

Po raz kolejny więc możliwość wykazania się będzie miał Marian Cielęcki, zięć Komendanta.

- "Marian to prawa ręka Komendanta, naśladuje go absolutnie we wszystkim, razem chodzą do pracy, wracają, tak samo trzymają teczkę. Bardzo śmieszy mnie ta postać, mam nadzieję, że rozbawi także i widzów" – mówi Wojciech Solarz.

8 / 9

Andrzej Zaborski

Obraz
© AKPA

Wszyscy aktorzy zgodnie przyznają, że atmosfera na planie jest bardzo rodzinna, a na Podlasiu żyje się wręcz jak u Pana Boga za piecem. Aż żal, żeby reżyser poprzestał na trzeciej części.

9 / 9

Agnieszka Kotlarska i Andrzej Beja-Zaborski

Obraz
© AKPA

Póki co, Jacek Bromski zdradza, że na razie nie ma pomysłu na kolejną część z serii "U Pana Boga...".

- "Myślę, że trójka to taka ładna liczba, więc chyba na niej zakończymy. Aczkolwiek nigdy nie wiadomo" – mówi tajemniczo i zachęcająco reżyser.

Premiera filmu "U Pana Boga za miedzą" przewidziana jest na wiosnę 2009 roku, a fani tej komedii z pewnością ucieszą się, na wieść, że powstanie także dwunastoodcinkowy serial telewizyjny, który na ekranach telewizyjnych ukaże się pod koniec przyszłego roku. Czekamy z niecierpliwością!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)