''Zaczęły się schody''
Rolę Jana powierzono Adamowi Marjańskiemu, studentowi warszawskiej PWST. Aktor nie krył, że i dla niego było to ogromne wyzwanie.
- Kiedy ją przyjmowałem, miałem już za sobą dwa sezony na scenie Teatru Narodowego, więc skupiałem się na czymś zupełnie innym – opowiadał portalowi Polarity. - Kiedy pojawiłem się na zdjęciach próbnych, przypomniałem sobie książkę i... "Chryste Panie!" - śmiał się aktor.
Przyznawał, że Jan Bohatyrowicz wydawał mu się postacią płaską, jednobarwną i nie wiedział, jak go zagrać.
- Po zdjęciach próbnych okazało się, że to właśnie mi przypadła ta rola i zaczęły się schody – dodawał.