Naga kobieta wbiegła na czerwony dywan w Cannes. "Przestańcie nas gwałcić"
Aktywistka zdjęła wszystkie ubrania i na czerwonym dywanie w Cannes zaczęła krzyczeć: "Przestańcie nas gwałcić". Ochroniarze rzucili się, by zakryć kobietę marynarkami.
Trwa festiwal filmowy w Cannes, który co roku prowokuje do dyskusji, jeśli nie wywołuje wprost kontrowersji. Dzieją się one w festiwalowych salach kinowych, ale może przede wszystkim na czerwonym dywanie. Gwiazdy potrafią szokować kreacjami, ale czasem pomiędzy wystylizowanymi modelkami i aktorkami pojawiają się ci, którzy wykorzystują uwagę świata, by zaprotestować w ważnej sprawie. Tak było podczas premiery nowego filmu Idrisa Elby i Tildy Swinton.
Na czerwonym dywanie przed premierą "Three Thousand Years Of Longing" pojawiła się całkiem naga aktywistka. Na ciele miała wymalowaną ukraińską flagę z napisem "Przestańcie nas gwałcić". Wokół krocza miała czerwone ślady po farbie.
Kobieta, która przedostała się na czerwony dywan, to członkini francuskiej grupy SCUM. Z relacji gości festiwalu wynika, że kobieta przedarła się przez potężną grupę ochroniarzy, ominęła bramki bezpieczeństwa i wbiegła między gwiazdy pozujące fotoreporterom. Kilka sekund później wokół kobiety pojawili się ochroniarze, którzy krzyczącą wciąż protestującą odprowadzili poza czerwony dywan. Wyglądało to dość dramatycznie, jak można zobaczyć na jednym z nagrań na Twitterze.
Francuska grupa opublikowała już oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim: "Kobiety są pierwszymi ofiarami wojny prowadzonej przez mężczyzn i przeciwko mężczyznom. Przypominamy, że podłości wojny i gwałty na wojnie, które są częścią rosyjskiej planu zniszczenia narodu ukraińskiego, są przestępstwem przeciwko ludzkości. Gwałty na kobietach nie mogą być sposobem żołnierzy na poniżenie wroga".
"Przypominamy, że brak reakcji Europy i reszty świata na potworności tej wojny i przemoc rosyjskich żołnierzy jest formą współudziału. Przypominamy, że i na wojnie i w czasach pokoju kobiety nie są na sprzedać, żadna nie jest do gwałtu. Żaden mężczyzna nie ma prawa przejmować naszych ciał".