Najgorsze polskie produkcje wybrane. "Lider" ma aż 10 nominacji do Węży
Rok temu za najgorszy polski film uznano "Niewidzialną wojnę" o ciężkim życiu Patryka Vegi. A jak wygląda sytuacja w 2024 r.? Kapituła Węży wybrała już nominowanych. Film Netfliksa przebija wszystkich.
"Niewidzialna wojna" Patryka Vegi w ubiegłym roku zgarnęła aż 7 anty nagród. Jak zaznacza kapituła Węży, tym razem wśród nominowanych nie ma ani jednej pozycji od Vegi, bo "w ostatnich latach wyrośli mu godni konkurenci, a jak widać po nominacjach i starzy mistrzowie (na P.) wciąż coś kręcą". Twórcą "na P." jest Mariusz Pujszo, reżyser filmu "Arcydzieło czyli dekalog producenta filmowego". W tym roku Pujszo za swoje "dzieło" otrzymał 9 nominacji, ale przebijają go twórcy netfliksowego "Pana Samochodzika i Templariuszy", który mają aż 10 nominacji do anty nagród.
Na liście przedstawionej przez organizatorów Węży jest kilka niespodzianek i ostrych pocisków w stronę aktorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Węże 2024 r. - nominowani
Węże 2024 przyznawane zostaną w 13 kategoriach. Będą to m.in. najgorszy aktor, aktorka, duet, występ poniżej talentu. Akademia docenia także reżyserów i scenarzystów, żenujące sceny w polskim kinie, złe plakaty oraz efekty specjalnej troski.
I tak oto Wielkiego Węża mogą dostać "Arcydzieło: czyli dekalog producenta filmowego" za "godny lepszej sprawy upór w kręceniu tej samej fabuły od ponad dwudziestu lat i fascynujący systematyczny regres twórczy". "Blef doskonały" za "bezczelną próbę nabrania widza, że tak powinno wyglądać profesjonalne kino komercyjne". "Heaven in Hell" za to, że odcinali kupony od sukcesu "365 dni" i "erotyczną opowieść o polskim wymiarze sprawiedliwości, która podniecić mogłaby chyba wyłącznie członków osławionej grupy 'Kasta'". "Operacja Soulcatcher" za "fascynującą próbę przeniesienia do współczesnego polskiego kina treści i jakości rodem w dzieł Eda Wooda".
Nominowany jest także Roman Polański za "The Palace" za "obleśną, nieświeżą i przede wszystkim nieśmieszną satyrę, jaka nie przystoi Mistrzom Światowego Kina". Także "Pan Samochodzik i Templariusze" za "zepsucie filmowego samograja i zamienienie kultowych przygód Pana Samochodzika w imitujący przygody Bonda koszmarek może i na czterech kółkach, ale ewidentnie bez piątej klepki". "Pokusa" Marii Sadowskiej za "sztampowy sen o Warszawie i kolejną w polskim kinie, zupełnie niepotrzebną, fatalnie zrealizowaną i zagraną opowieść o słabości Polek do włoskich ogierów".
Wielkiego Węża mogą też otrzymać "Poskromienie złośnicy 2 czyli wiele hałasu o nic", "Radiostory" i "Ślub doskonały".
A to dopiero był początek nominacji. Wśród najgorszych ról męskich wymieniono Mateusza Janickiego ("Pan Samochodzik i Templariusze"), Macieja Musiała ("Dzisiaj śpisz ze mną"), Mariusza Pujszo ("Arcydzieło..."), Mikołaja Roznerskiego ("Blef doskonały") i Rafała Zawieruchę ("Opiekun").
Najgorsze aktorki w minionym sezonie to według kapituły Węży: Aleksandra Adamska w "Ślubie doskonałym", Karolina Chapko w "Blefie doskonałym", Helena Englert w "Pokusie", Magdalena Lamparska w "Poskromieniu złośnicy 2" i Katarzyna Sawczuk w "Heaven in Hell".
W najgorszym duecie można znaleźć np. "Dawida Ogrodnika i alkohol". Aktor jest też nominowany za rolę w filmie "Jedna dusza" w kategorii "występ poniżej talentu".
Pełną listę możecie sprawdzić w facebookowym wpisie Węży.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: