Narodziny, śmierć i piwo na farmie Rachel McAdams
Rachel McAdams chciałaby być rolnikiem.
Aktorka uważa, że kontakt z roślinami i zwierzętami oraz możliwość obserwowania zachodzących w naturze procesów wiele wnoszą do życia człowieka.
- Jedną z dobrych rzeczy, które dane są dzieciom wychowywanym na farmach jest możliwość obserwowania narodzin i śmierci w całkiem inny sposób - tłumaczy McAdams. - Stają się one mniej tajemnicze i mniej straszne. Chciałabym mieć coś takiego. Poza tym chciałabym móc uprawiać własne pożywienie.
- Próbuję zajmować się ogrodnictwem - dodaje aktorka w wywiadzie dla magazynu "Marie Claire". - Moja przyjaciółka używa piwa, żeby pozbyć się ślimaków. Ktoś powiedział jej, żeby stosować kawałki miedzi i biedne ślimaczki pocięły się na śmierć. To tortury, nawet dla ślimaka, prawda? Dlatego wystawiła w ogrodzie piwo, bo przeczytała gdzieś, że to działa.
Rachel McAdams będziemy mogli podziwiać od 29 maja 2009 roku w obrazie "Stan gry".