Są pieniądze. Netflix sypnął kasą na film Meghan i Harry'ego
Susseksowie jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa w temacie Hollywood. Telewizyjny gigant wciąż wierzy w ich potencjał i zainwestował właśnie niemałą sumkę w kolejny projekt, który ma być sygnowany przez ich studio produkcyjne.
Archwell Productions to firma producencka założona przez Meghan i Harry'ego po ich wyprowadzce do Stanów. Miała stanowić ich główne źródło dochodów przez produkcję filmów, dokumentów oraz podcastu. Ten ostatni był realizowany we współpracy z platformą Spotify, ale zakończył się po jednym sezonie. Nie jest tajemnicą, że szeregi firmy Susseksów opuszczają ważni managerowie, a Meghan i Harry robią przetasowania w swoim zespole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ranking popularności royalsów: Meghan nie jest ostatnia, a król wcale nie jest pierwszy
I chociaż nieprzychylne im media ogłosiły ich "amerykańską porażkę", to Netflix właśnie zainwestował miliony w projekt, który mają realizować. Chodzi o wykupienie praw do ekranizacji książki Carley Fortune "Meet me at the lake". Jak podaje serwis LubimyCzytać, Fortune to "autorka bestsellerów New York Times. Wielokrotnie nagradzana dziennikarka, która pracowała jako redaktor w najlepszych kanadyjskich wydawnictwach, takich jak The Globe and Mail, Chatelaine, Toronto Life i The Grid. Mieszka w Toronto z mężem i dwoma synami". Mówi się o kwocie opiewającej na 3 mln dolarów.
Jedna książka Fortune została już wydana po polsku i nosi tytuł "Każde kolejne lato". "Meet me at the lake" ma szczególnie rezonować z parą i historią ich życia. Jest tam wątek utraty rodzica w wyniku wypadku samochodowego, poporodowej depresji, miłości odnalezionej przez trzydziestolatków. Film ma być romantyczną komedią.
Przypomnijmy, że w maju księżna Meghan podpisała kontrakt z hollywoodzką agencją talentów WME. Wyklucza się jednak jej powrót do grania. Mówi się, że żona Harry'ego chce teraz poszukiwać nowych twarzy i głosów, które zaangażuje w projekty, którym będzie przewodzić.