Nicole Kidman przerywała sceny seksu w nowym filmie "Babygirl". Tłumaczy, dlaczego

"Mam dość" - krzyczała na planie "Babygirl" Nicole Kidman, której przyszło grać odważne i intensywne sceny seksu. Aktorka czuła się przytłoczona i wypalona.

Nicole Kidman w filmie "Babygirl"
Nicole Kidman w filmie "Babygirl"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Nowy dramat "Babygirl" w reżyserii Haliny Reijn, twórczyni "Bodies Bodies Bodies", opowiada historię potężnej kobiety biznesu, która naraża swoją karierę i życie rodzinne, nawiązując romans z młodszym stażystą. W główną rolę wcieliła się 58-letnia Kidman, w roli męża zobaczymy 64-letniego Antonio Banderasa. Harris Dickinson, 28-letni gwiazdor "Braci ze stali", występuje jako stażysta, który wywraca życie bohaterki Kidman do góry nogami.

W rozmowie z "The Sun" aktorka przyznała, że kręcenie scen z Banderasem i Dickinsonem bywało zbyt intensywne. "Były momenty, kiedy krzyczałam: 'Nie chcę już więcej grać orgazmów. Nie zbliżaj się do mnie. Nienawidzę tego. Nie obchodzi mnie, że już nigdy w życiu nie zostanę dotknięta! Mam tego dość'" – wyznała Kidman.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artystka dodała, że intensywność tych scen była dla niej przytłaczająca, co prowadziło do uczucia wypalenia. Jednocześnie wzięła udział w tym projekcie, ponieważ był to obszar, którego wcześniej nie eksplorowała. "Zawsze szukam nowych wyzwań jako aktorka. Zastanawiam się, gdzie jeszcze nie byłam i co mogę zbadać jako człowiek. To był obszar, w którym nigdy wcześniej nie byłam" – wyjaśniła.

Pierwsze nagrody za odważną rolę

Rola Kidman zdobyła już uznanie krytyków. Na Festiwalu Filmowym w Wenecji gwiazda zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki. Geoffrey Macnab z "The Independent" napisał: "Reijn wydobyła z Kidman najlepszy występ od lat jako niezależnej kobiety biznesu, której seksualna uległość nigdy nie wydaje się słabością".

Reżyserka Halina Reijn w swoim oświadczeniu w Wenecji podkreśliła, że romans głównych bohaterów pozwala im się wyzwolić z dawno przyjętych ról i stereotypów. "Mimo zakazanego charakteru, radość z tej eksploracji jest wyzwalająca, a nawet lecznicza" – dodała.

"Babygirl" trafi do polskich kin 10 stycznia 2025 roku.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
nicole kidmansekssceny łóżkowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (126)