Oklaski na stojąco. 57‑letnia gwiazda w erotycznym thrillerze

Podczas tegorocznego festiwalu w Wenecji dziennikarze rozpisywali się głównie o tym, jak to organizatorzy stawali na głowie, aby Brad Pitt i Angelina Jolie nie mieli możliwości się spotkać. Nicole Kidman wyszła z ich cienia w najważniejszym momencie. Na uroczystej gali odebrała nagrodę dla najlepszej aktorki. W sieci pojawił się zwiastun "Babygirl".

Nicole Kidman w filmie "Babygirl"
Nicole Kidman w filmie "Babygirl"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Na czerwonych dywanach, podczas spacerów po mieście, cała uwaga fotoreporterów skupiała się na hollywoodzkich gwiazdach, ale w czasie gali nagrody odbierali twórcy pracujący daleko od Fabryki Snów. Honor Hollywood obroniła Nicole Kidman, która została nagrodzona długimi oklaskami na stojąco i wybrana najlepszą aktorką festiwalu w Wenecji.

Srebrnego Lwa otrzymała za rolę w erotycznym thrillerze "Babygirl". Kidman wcieliła się postać wysoko postawionej dyrektorki, która ryzykuje karierę i rodzinę dla romansu z dużo młodszym praktykantem. Film porusza kwestie dynamiki władzy, kobiecej przyjemności i znaczenia otwartej komunikacji w relacjach. "Produkcja wypełniona jest scenami seksu. To najodważniejsza rola 57-letniej aktorki od czasu 'Oczy szeroko zamknięte'" - pisali krytycy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Babygirl | Official Trailer HD | A24

Podczas konferencji prasowej w Wenecji, Kidman nawiązała zresztą do filmu z 1999 roku i pracy pod czujnym okiem Stanleya Kubricka: "Obserwował nas bardziej, niż nam się wówczas wydawało. Pamiętam, jak powiedział: ‘Trójkąty są trudne. Kiedy żyjesz w trójkącie, trzeba stąpać ostrożnie. Życie w trójkącie, to nie tylko układ pomiędzy ludźmi, w grę wchodzi także pasja, praca, kariera" – wspominała aktorka.

W "Babygirl" kluczowym elementem filmu jest właśnie życie w trójkącie. W rozmowie z "Vanity Fair" aktorka przyznała, że miała obawy przed pierwszym pokazem filmu w Wenecji, nie tylko ze względu na bardzo odważne sceny erotyczne, ale także to, że "odsłoniła" w nim siebie: "Część mnie myśli sobie, że to jest w porządku, w końcu filmy są po to, by oglądać na dużym ekranie, z ludźmi. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że to jest za mocne, że nie mam w sobie tyle odwagi".

Nagroda w Wenecji i świetne recenzje w mediach stawiają Nicole Kidman na razie w roli faworytki w rywalizacji o Oscara. Przypomnijmy, że aktorka nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej otrzymała w 2003 roku za dramat "Godziny". Ma też na koncie jeszcze cztery nominacje do Oscara: "Moulin Roque!" (2002), "Między światami" (2011), "Lion. Droga do domu" (2017) oraz "Lucy i Desi" (2022). Premiera "Babygirl" w polskich kinach została zaplanowana na 10 stycznia 2025 roku, czyli na tydzień przed ogłoszeniem przyszłorocznych nominacji.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o porażającym Colinie Farrellu w "Pingwinie", opowiadamy o prawdziwej żyle złota w kinie, ale uwaga; tylko dla widzów o mocnych nerwach! Przyznajemy się także do naszych "guilty pleasures", wiecie co to? Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)