Trwa ładowanie...

Niczego się tak nie wstydzi. Po latach nie może na to patrzeć

Will Smith ma na koncie ponad 30 ról kinowych. Jak twierdzi w programie "GQ", nie wszystkie są godne szczególnej uwagi. Jednak wstydzi się tylko jednego występu na dużym ekranie. Jest nim rola w filmie "Bardzo dziki Zachód". "To cierń w moim boku" – powiedział aktor.

"Przykra sprawa, nie lubię na to patrzeć""Przykra sprawa, nie lubię na to patrzeć"Źródło: Materiały prasowe, fot: materiały prasowe
d2uyn1z
d2uyn1z

Publikowany w internecie program czasopisma "GQ" ma prostą, ale atrakcyjną dla widzów formułę. Bohaterami odcinków są gwiazdy show-biznesu, które siedząc przed laptopem mają za zadanie odpowiadać na pytania internautów. Zapewne nie wszystkie trudne pytania do nich docierają, niemniej tego typu wywiady są czasami dużo ciekawsze niż rozmowy gwiazd z profesjonalnymi dziennikarzami.

Bohaterem ostatniego odcinka programu "GQ" był Will Smith. Amerykański aktor niemal na wstępie został zapytany o swój najgorszy film. Wybór padł na produkcję z 1999 r. "Bardzo dziki Zachód", co nie jest wielką niespodzianką, biorąc pod uwagę fakt, że film Barry'ego Sonnenfelda otrzymał aż 5 Złotych Malin. Do Willa Smitha trafiły dwie antynagrody – za najgorszą ekranową parę roku oraz najgorszą piosenkę. Niestety, żaden z internautów nie zapytał, czy aktor miał na tyle odwagi, żeby odebrać statuetki?

Hollywoodzki gwiazdor szczerze jednak przyznaje, że niczego się tak nie wstydzi, jak właśnie występu w tym filmie. "'Bardzo dziki Zachód' to cierń w moim boku. Widzieć siebie z chłopakami… przykra sprawa, nie lubię na to patrzeć" – mówi ze śmiechem, ale trochę zawstydzony Smith.

Premiery polskich filmów w 2021 roku

Przypomnijmy, że "Bardzo dziki Zachód" był futurystycznym westernem. Will Smith zagrał w nim agenta tajnych służb, który chroni świat i prezydenta Ulyssesa S. Granta przed szaleńcem. Reżyserem filmu był Barry Sonnenfeld, bardzo ciekawy twórca, który wcześniej odniósł ogromny sukces za sprawą "Rodziny Adamsów" oraz "Facetów w czerni".

d2uyn1z

I właśnie "Faceci w czerni" zostali wymienieni, gdy Will Smith został zapytany o swój najlepszy film, najlepszą rolę. Ex aequo z produkcją "W pogoni za szczęściem". W dramacie z 2006 r. wystąpił także syn hollywoodzkiego gwiazdora, Jaden, który miał wówczas zaledwie 8 lat. Will Smith za rolę w tym filmie otrzymał nominację do Oscara.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2uyn1z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2uyn1z

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj