Nie możesz przegapić. Jeden z najpopularniejszych polskich filmów w tv
Jak co tydzień przyglądamy się filmowej ofercie najpopularniejszych stacji telewizyjnych. Podczas weekendu (22-23 lutego) widzowie będą mogli zobaczyć m.in. nagrodzony Oscarem w kategorii najlepszy film 2022 roku "Wszystko wszędzie naraz" oraz jeden z największych polskich przebojów ostatnich lat "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa".
Sobota 22 lutego. Jakie filmy w tv?
"Nevada Smith" TVP1 godz. 12:10. Na początek coś dla miłośników klasyki i westernów, czyli kinowy przebój z lat 60. z wielką hollywoodzką gwiazdą tamtych lat Steve’em McQueenem. Ojciec i matka Maksa Sanda zostają brutalnie zamordowani. Od tej pory jedynym pragnieniem mężczyzny jest zemsta. Bohaterowi udaje się ustalić miejsce pobytu jednego z poszukiwanych przez siebie morderców. Przestępca ginie po zaciętej walce na noże. Drugi morderca przebywa w więzieniu na otoczonej bagnami wyspie w Luizjanie. Aby się tam dostać, Max pozoruje napad i zostaje zesłany na wyspę jako skazaniec. Żeby nie zostać zdemaskowany przybiera przydomek Nevada Smith. Ciekawostka, to po obejrzeniu tego filmu George Lucas nazwał swojego bohatera Indiana Jones. Proste skojarzenie.
"Pierwszy strzał" TVP1 godz. 20:20. Właściwie ten tytuł powinniśmy widzom raczej odradzić. W sensacyjnej produkcji z 2017 roku widać, że Bruce Willis nie jest już sobą. Hollywoodzki gwiazdor cierpiał już wówczas na afazję, która została zdiagnozowana dopiero kilka lat później. "Pierwszy strzał" można jednak spróbować obejrzeć, bo z perspektywy czasu widać, że był to chyba ostatni film z hollywoodzką legendą, z którym można się zmierzyć. Kolejne były już niestety coraz gorsze i gorsze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko wszędzie naraz - Zwiastun PL (Official Trailer)
"Wszystko wszędzie naraz" TVN godz. 21:45. Największe filmowa sensacja 2022 roku, a może i ostatnich pięciu lat. Niskobudżetowa, jak na hollywoodzkie standardy, produkcja rozwaliła system. Obraz otrzymał siedem Oscarów w najbardziej prestiżowych kategoriach (najlepszy film, reżyseria, scenariusz – Dan Kwan i Daniel Scheinert oraz najlepsi aktorzy – Michelle Yeoh, Ke Huy Quan i Jamie Lee Curtis). Ciekawostka, Oscara zdobył aktor, który w latach 80. jako mały chłopiec zachwycił widzów w drugiej części "Indiany Jonesa". "Wszystko wszędzie już było, ale jeszcze nigdy naraz, a w rezultacie nic nigdzie nie wywołało za jednym razem tak wielu emocji" – napisał o oscarowej produkcji jeden z krytyków. Film trzeba obejrzeć, bo trudno go opowiedzieć.
"Siedem sióstr" TVP1 godz. 23:15. Na sobotni wieczór proponujemy deser z dobrej fantastyki. Na Ziemi panuje skrajne przeludnienie. Władze wprowadzają drastyczne restrykcje. Każda rodzina może posiadać tylko jednego dziecko. Kolejne są odbierane rodzicom, a następnie "neutralizowane". W tej rzeczywistości w rodzinie Settmanów na świat przychodzą siedmioraczki. Matka umiera przy porodzie. Opiekę nad osieroconymi dziewczynkami przejmuje dziadek (Willem Dafoe). Mężczyzna nadaje im imiona pochodzące od poszczególnych dni tygodnia. Odtąd robi wszystko, by zachować istnieje wnuczek w tajemnicy. Każda może opuszczać mieszkanie tylko w wybranym dniu. Dla reszty świata muszą pozostać jedną osobą - Karen Settman (Noomi Rapace).
Niedzielne 23 lutego. Jakie filmy w tv?
"DC Liga Super-Pets" TVN godz. 14:30. Niedzielne popołudnie można spędzić z rodziną, oglądając jedną z "najfajniejszych" animacji ostatnich lat. Aktorskie ekranizacje komiksów z wydawnictwa DC Comics nie odnoszą zbyt często sukcesu, mogło się więc wydawać, że animacja o zwierzakach obdarzonych supermocami to będzie niewypał. Jednak produkcja Warner Bros. to zaskakująco udana rzecz oferująca wszystko, czego wymagamy od filmu, który może obejrzeć cała rodzina. Film bazuje oczywiście na elementach uniwersum DC, bawiąc się nimi, rozwijając i oddając małe hołdy jego spuściźnie. Świetna i niegłupia rozrywka dla dzieciaków, a dla starszych widzów zabawa w wyłapywanie "smaczków".
"Robin Hood" Polsat godz. 20:10. Ridley Scott specjalizuje się w dwóch gatunkach filmowych. Pozornie bardzo różnych. Jednak jest wiele elementów wspólnych dla produkcji science-fiction i historycznych. Rozmach, widowiskowość, konieczność wykreowania filmowej przestrzeni oraz bezpieczna odległość od współczesności, która pozwala twórcy "Obcego" i "Gladiatora" oddychać pełną piersią. Jego "Robin Hood" w dniu premiery spotkał się z mieszanymi opiniami i dopiero z upływem czasu doceniamy go za kapitalną realizacją i świetne aktorstwo (Russel Crowe, Cate Blanchett, Max von Sydow, Oscar Isaac). Scott pod względem filmowania historii kostiumowych nie ma sobie równych.
"Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" Polsat godz. 23:05. Film Macieja Kawulskiego to jedna z najpopularniejszych polskich produkcji ostatnich lat. Kinowy przebój (blisko 1,15 mln widzów) o rodzimej mafii z lat 90. ubiegłego wieku tak się spodobał, że Netflix sfinansował jego kontynuację. "Jak pokochałam gangstera" oraz "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" odniosły na platformie streamingowej międzynarodowy sukces. Dzięki jej zasięgowi zgromadziły na świecie widownię, której wcześniej nie miały najsłynniejsze polskie filmy. Szkoda, że Kawulski z kina gangsterskiego przerzucił się później na "Akademię pana Kleksa".
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: