''Niekończąca się opowieść'': Jak zmienili się Bastian i Atreyu?
06.04.2016 | aktual.: 22.03.2017 16:59
6 kwietnia 1984 roku, dokładnie 30 lat temu, miał swoją premierę jeden z najbardziej kultowych filmów lat 80. “Niekończąca się opowieść” okazała się globalnym hitem. Reżyserii podjął się Wolfgang Petersen (m.in. „Gniew oceanu”), a scenariusz oparto na powieści autorstwa Michaela Ende pod tym samym tytułem.
* 6 kwietnia 1984 roku, dokładnie 32 lata temu, miał swoją premierę jeden z najbardziej kultowych filmów lat 80. “Niekończąca się opowieść” okazała się globalnym hitem. Reżyserii podjął się Wolfgang Petersen (m.in. „Gniew oceanu”)
, a scenariusz oparto na powieści autorstwa Michaela Ende pod tym samym tytułem.*
Fabuła filmu opowiada o przygodach dwóch chłopców – nieśmiałego Bastiana, który przy pomocy tajemniczej księgi trafia do magicznej krainy, oraz nieustraszonego Atreyu. Razem muszą stawić czoło siejącej zniszczenie Pustce oraz uratować królową i mieszkańców Fantazji. W walce pomagają im bajkowe istoty, w tym latający smok Falkor.
Produkcja odniosła kasowy sukces, a promująca ją piosenka Limahla „Neverending Story” do dziś jest uznawana za niekwestionowany przebój lat 80., podobnie jak sam film, który mimo upływu czasu nadal cieszy się sporą popularnością.
A co z odtwórcami głównych ról? Czy Barret Oliver i Noah Hathaway kontynuowali aktorskie kariery? Jak potoczyły się ich dalsze losy?
Wszystko szło dobrze...
Dla Barreta Olivera rola Bastiana Buksa w “Niekończącej się opowieści” nie była pierwszym występem przez kamerą.
Urodzony w 1973 roku Amerykanin * już w wieku dziewięciu lat zadebiutował w komedii „Jekyll and Hyde... Together Again”* w reżyserii Jerry’ego Belsona. W tym samym roku przyjął propozycję zagrania w „Kiss Me Goodbye", a rok później pojawił się w obsadzie sensacyjnego „Uncommon Valor”, gdzie wystąpił u boku samego Gene’a Hackmana.
Jednak przełomem okazał się film Petersena. Rok po jego premierze Oliver dostał rolę w kultowej produkcji science fiction „D.A.R.Y.L” oraz wystąpił w krótkim metrażu Tima Burtona zatytułowanym „Frankenweenie”. Ponadto widzowie mieli okazję zobaczyć go w dwóch częściach „Kokonu” Rona Howarda.
Jego ostatnią rolą był występ w komedii ”Scenes from the Class Struggle in Beverly Hills” z 1989 roku. Potem Barret zniknął.
Scjentologia i drzeworyty
Jak dalej potoczyły się losy nieustraszonego Bastiana?
Młody aktor, będąc jeszcze nastolatkiem, wstąpił w szeregi powszechnie uznawanego za sektę Kościoła Scjentologicznego. W wieku 19 lat został zmuszony do poślubienia członkini wspólnoty, z którą niedługo potem wziął rozwód.
Po porzuceniu aktorstwa Barret zajął się fotografią i tworzeniem drzeworytów, o których napisał specjalistyczną książkę, wydaną w 2007 roku.
Uroczy Indianin
Rola w “Niekończącej się opowieści” nie była również debiutem dla odtwórcy roli Atreyu.
W postać indiańskiego jeźdźca wcielił się urodzony w Los Angeles 13-letni Amerykanin, Noah Hathaway.
Syn Roberta Hathawaya i Judy Ringler w wieku dwóch lat pojawił się w aż 50 reklamach telewizyjnych.
Pracowite dzieciństwo
Kino usłyszało o nim po raz pierwszy w 1980 roku, jednak Hathaway swoje pierwsze kroki przed kamerą stawiał kilka lat wcześniej na planie kultowego popularnego „Battlestar Galactica”.
Udział w “Niekończącej się opowieści” tylko przypieczętował jego pozycję, a za rolę Atreyu otrzymał prestiżową nagrodę Saturna.
W następnych latach pojawiał się głównie na małym ekranie, a jedyną większą rolą był występ w horrorze familijnym ”Troll” w reżyserii legendarnego Johna Carla Buechlera, mistrza efektów specjalnych.
Jest niegrzecznym chłopcem
Ostatnim filmem z jego udziałem był dramat „To die, to sleep” z 1994 roku. Produkcja poniosła sromotną klęskę artystyczną i finansową.
W tym samym roku Hathaway, na skutek uprawiania sportów walki, odniósł poważną kontuzję i postanowił wycofać się z aktorstwa.
Aktor od kilku lat bez reszty poświęca się swojej wielkiej pasji, jaką są motocykle. Hathaway startuje w zawodach, organizuje wyścigi, projektuje, zajmuje się tuningiem, a nawet prowadzi specjalistyczny sklep i warsztat.
W 2012 roku 41-letni Atreyu postanowił wrócić do grania. Widzowie mogli zobaczyć go niskobudżetowym w thrillerze „Sushi Girl”, gdzie pojawi się u boku Marka Hamilla („Gwiezdne wojny”)
, Tony’ego Todda („Candyman”)
oraz Danny’ego Trejo („Maczeta”)
. Od tamtego czasu Hathaway pojawia się w produkcjach klasy B, łącząc motoryzacyjną pasję z aktorstwem. (gk/mn)