Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej ogłosiło w poniedziałek listę nominowanych filmów, seriali, twórców, aktorów i aktorek do Złotych Globów. Jaka nieobecność na tej liście jest najbardziej zaskakująca?
W tym roku najwięcej nominacji, bo aż 9, dostał film "Jedna bitwa po drugiej" Paula Thomasa Andersona. 8 nominacji powędrowało do "Wartości sentymentalnej" Joahima Von Triera, a 7 otrzymali "Grzesznicy" Ryana Cooglera. Jeśli chodzi o seriale, dominował "Biały Lotos" z 6 nominacjami. 5 nominacji otrzymało "Dojrzewanie".
Tymczasem wiele "pewniaków" zostało zignorowanych. Jak np. głośny film tego roku "Wicked: na dobre", który pozostał bez nominacji dla najlepszej komedii/musicalu. Nominacje za to otrzymały Ariana Grande i Cynthia Erivo, gwiazdy produkcji. Oczywiście kontrowersją pozostają kategorie, w których są nominowane. Ponieważ, mimo że obie są gwiazdami filmu, jedna z nich startuje w kategorii pierwszoplanowej, a druga w drugoplanowej. Jest to oczywisty zabieg mający na celu zapewnienie im szansy na równoległe wygrane.
Jak co roku dużo emocji budzi nominacja dla serialu "The Bear" jako serialu komediowego. W obliczu tego, że o wiele lżejszy "Biały lotos" nominowano jako serial dramatyczny, to wprawia w jeszcze większe osłupienie. Wracając do nieobecnych: z pewnością policzkiem dla Sydney Sweeney jest to, że jej rola w dramacie biograficznym "Christy" została zignorowana. Film nie tylko okazał się finansową klapą, ale zaraz zaliczy też porażkę w sezonie nagród.
Także kilka tytułów, których brakuje wśród nominowanych w kategorii najlepszego serialu, stanowi niemałą niespodziankę. Zobaczcie wideo, by się przekonać, kto jeszcze jest wielkim nieobecnym na liście nominowanych.
Uroczysta gala rozdania Złotych Globów odbędzie się 11 stycznia wieczorem, czyli 12 stycznia nad ranem w Polsce.