Nowy przebój Netfliksa. Posypią się oscarowe nominacje

W grudniu warto pamiętać, że produkcje Netfliksa to nie tylko dość szablonowe filmy oraz seriale, lecz także wysokiej jakości dzieła, które biorą udział w rywalizacji o najwyższe filmowe wyróżnienia. Jednym z takich tytułów są bez wątpienia "Psie pazury", które miały premierę w ubiegłym tygodniu.

"Psie pazury" są na razie głównym faworytem Oscarów
"Psie pazury" są na razie głównym faworytem Oscarów
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe

Czy nam się to podoba, czy też nie, to musimy się przyzwyczaić do faktu, że filmy produkowane lub dystrybuowane przez Netfliksa, a także inne platformy streamingowe, będą już co roku stawać do rywalizacji o najważniejsze filmowe nagrody. I to nie tylko brać w niej udział, ale także odgrywać kluczową, jeśli nie główną rolę. Tak, jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie.

Przypomnijmy, że Netflix rozbił bank podczas ogłaszania nominacji do Oscarów za 2020 r. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznała mu aż 35 wyróżnień, co było trzecim najlepszym wynikiem w historii. Pośród filmów Netfliksa najwięcej nominacji otrzymali wówczas: "Mank" (10 nominacji), "Proces Siódemki z Chicago" (6 nominacji) oraz "Ma Rainey" Matka bluesa" (5 nominacji). Dodajmy, że rok wcześniej największa platforma streamingowa zgarnęła 25 nominacji do Oscara, zaś przed dwoma laty 15.

Na ten rok Netfliks przygotował kolejne produkcje, które będą się liczyć w walce o najsłynniejsze filmowe nagrody. Dużą oscarową promocję ma już np. komedia "Nie patrz w górę" z Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence. Jednak najmocniejszym oscarowym tytułem Netfliksa będą najprawdopodobniej "Psie pazury".

Film nagrodzonej Oscarem Jane Campion (za scenariusz do słynnego melodramatu "Fortepian") zdążył już zresztą zgarnąć wiele cennych nagród, o których członkowie Akademii Filmowej na pewno będą pamiętać podczas przyznawania nominacji. Obecnie "Psie pazury" można nawet uznać za głównego kandydata do Oscara w najważniejszych kategoriach.

"Psie pazury" są ekranizacją powieści Thomasa Savage'a. Książka opowiada historię dwóch braci prowadzących ogromne ranczo w Ameryce w latach 20. ubiegłego wieku. Starszy Phil (Benedict Cumberbatch) jest inteligentny, cyniczny i grubiański. Młodszy George (Jesse Plemons) jest wycofany, powściągliwy i skryty. Pomiędzy braćmi dochodzi do otwartego konfliktu, gdy George poślubia wdowę (Kirsten Dunst) samotnie wychowującą nastoletniego syna.

"Psie pazury" w okresie pomiędzy 29 listopada a 5 grudnia były najdłuższej oglądanym filmem fabularnym na platformie streamingowej. Łączny czas jego odtwarzania wyniósł 27,2 mln godzin. Dramat Jane Campion największą popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz w Europie Zachodniej. W Polsce został sklasyfikowany na 3 miejscu. W naszym kraju przebojem numer jeden pozostała francuska komedia "Rozpieszczone bachory".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)