Nunsploitation, czyli jakie sekrety chowają siostry pod habitami
Siostrzyczki z piekła rodem
Nunsploitation jest jednym z najbardziej perwersyjnych podnurtów kina eksploatacji, czyli produkowanych za niewielkie pieniądze filmów, które spośród licznych atrakcji dla widzów stawiały przede wszystkim na seks i przemoc.
Efekty wizyt filmowców w męskich zakonach przypominają najczęściej kilkugodzinny, kontemplacyjny dokument, tudzież osadzony w dawnych czasach kryminał. Ale co się dzieje, kiedy twórcy biorą pod lupę życie mieszkanek żeńskich klasztorów?
Nunsploitation jest jednym z najbardziej perwersyjnych podnurtów kina eksploatacji, czyli produkowanych za niewielkie pieniądze filmów, które spośród licznych atrakcji dla widzów stawiały przede wszystkim na seks i przemoc.
Dodatkową wartością filmów o tak charakterystycznych tytułach, jak np. ''Satanico Pandemonium'', ''Szkoła świętej bestii'' czy ''Zhańbienie siostry Lucii'' było przełamywanie religijnego tabu – w kinie nunsploitation zdeprawowane mniszki oddawały cześć nie bogu, a szatanowi, wzajemne relacje sióstr wykraczały daleko poza normy przyjęte w zakonach, a krzyż służył częściej masturbacji niż modlitwie.