"Od teraz jesteśmy kumplami". Tak zapamiętał Willisa 10‑latek

"Szósty zmysł" stał się największym kinowym przebojem w karierze Bruce'a Willisa. Mroczny thriller z niesamowitym i zaskakującym zaskoczeniem zarobił w kinach blisko 700 mln dolarów. Stał się jedną z najbardziej dochodowych produkcji lat 90. Jej budżet sięgnął bowiem jedynie 40 mln dol. Zysk był więc ogromny.

Obraz M. Night Shyamalana został również wyróżniony sześcioma nominacjami do Oscara w najważniejszych kategoriach: najlepszy film, reżyseria, scenariusz. Nominację do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej otrzymał również Haley Joel Osment (za drugoplanową rolę). Bruce Willis oczywiście nie został doceniony.

Haley Joel Osment w wielu wywiadach bardzo mile wspominał kręcenie "Szóstego zmysłu" i relację z hollywoodzkim gwiazdorem. Jak twierdził, Willis podczas pierwszego spotkania mrugnął do niego okiem i powiedział: "Od teraz jesteśmy kumplami. Pamiętaj o tym".

Po upublicznieniu informacji o poważnej chorobie aktora, Haley Joel Osment zareagował bardzo emocjonalnie. Na Instagramie zamieścił wzruszający wpis: "Trudno znaleźć odpowiednie słowa o kimś, kogo zawsze podziwiałem, najpierw na ekranie, a potem, dzięki ogromnemu szczęściu, osobiście. To prawdziwa legenda, która wzbogaciła całe nasze życie dzięki wyjątkowej karierze, która obejmuje prawie pół wieku. Jestem bardzo wdzięczny za to, czego osobiście doświadczyłem, ale także za wszystko, co stworzył, aby cieszyć nas przez długie lata".

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.