Od "Zakazanych piosenek" do "Miasta44" - powstanie warszawskie w kinie

Od "Zakazanych piosenek" do "Miasta44" - powstanie warszawskie w kinie
Źródło zdjęć: © Studio Munka-SFP

*"Zakazane piosenki" Leonarda Buczkowskiego, "Kanał" Andrzeja Wajdy, "Godzina +W+" Janusza Morgensterna - to niektóre z filmów podejmujących temat powstania warszawskiego. Najnowszy, "Miasto44" autorstwa 32-letniego reżysera Jana Komasy, trafi do kin 19 września.*

"Zakazane piosenki" (1946) zrealizowano rok po zakończeniu wojny. Wystąpili w nich m.in. Danuta Szaflarska - w roli Haliny Tokarskiej, i Jerzy Duszyński - jako jej brat Roman. Film jest zbliżoną w nastroju do podwórzowej ballady fabularyzowaną antologią patriotycznych i satyrycznych piosenek okupacyjnych, dla których tło stanowią typowe sytuacje z życia wojennej Warszawy.

Akcja obejmuje okres od września 1939 r. po wyzwolenie stolicy w 1945 r. Wspominający ten czas bohaterowie, muzyk Roman Tokarski, jego siostra Halina oraz ich koledzy, byli członkami organizacji podziemnej, przewozili broń, brali udział w akcjach bojowych, walczyli w powstaniu.

Po latach Szaflarska mówiła o "Zakazanych piosenkach" w jednym z wywiadów: "Film zobaczyłam dopiero na premierze. Pierwszy raz widziałam się na ekranie. To było ogromne przeżycie. (...) Najbardziej cieszyliśmy się z Jurkiem (Duszyńskim - PAP), że wreszcie będzie można się najeść do syta. Takie były czasy. Pierwszego dnia próbnych zdjęć dostałam jajecznicę ze skwarkami. Nie zapomnę tego smaku i mojego szczęścia".

Obraz

"Była straszna bieda. W filmie graliśmy w swoich prywatnych ubraniach. Później mi wypominano, że specjalnie chodzę w tej samej sukience, żeby się popisywać. A ja zwyczajnie nie miałam w czym chodzić. Zresztą plotka goniła plotkę" - opowiadała dalej. "Za ten film otrzymaliśmy bardzo małe wynagrodzenia. Starczyło jednak na przeżycie. Po +Skarbie+ (nakręconym dwa lata później, w 1948 r. - PAP), za który dostałam okrągły milion, mogłam już ubrać całą rodzinę, bo po powstaniu nikt nic nie miał" - wspominała ("Film", nr 05/2013).

W 1956 roku, według scenariusza Jerzego Stefana Stawińskiego, w którym autor zawarł własne wspomnienia, Andrzej Wajda wyreżyserował "Kanał", opowieść o ostatnich godzinach życia powstańców warszawskich z kompanii, która przechodziła kanałami z Mokotowa do Śródmieścia. W "Kanale" zagrali m.in.: Wieńczysław Gliński, który wcielił się w dowódcę porucznika "Zadrę", Emil Karewicz - jako porucznik "Mądry", zastępca "Zadry" oraz Tadeusz Janczar (podchorąży Jacek "Korab"), Teresa Iżewska (łączniczka "Stokrotka") i Stanisław Mikulski ("Smukły"). Autorem zdjęć był Jerzy Lipman, a drugim reżyserem Kazimierz Kutz.

"Kanał", przez wielu Polaków przyjmowany początkowo dość chłodno - gdyż przedstawiono w nim koszmar klęski powstańców, których bohaterstwo okazało się daremne - odniósł sukces na festiwalu w Cannes, gdzie uhonorowano go Specjalną Nagrodą Jury, ex aequo z "Siódmą pieczęcią" Ingmara Bergmana.

Obraz

kadr z filmu "Kanał"

W 50. rocznicę premiery "Kanału" aktor Wieńczysław Gliński (1921-2008) podkreślał w rozmowie z PAP: "Mam uczucie satysfakcji, że ten film jest i będzie wart oglądania. Także wtedy, kiedy mnie już nie będzie. Cieszę się, że dzięki niemu pozostanie po mnie ślad. Dzieje tego oddziału powstańczego mają w sobie coś z naszego polskiego romantyzmu i prawdziwego, cichego bohaterstwa".

Jerzy Stefan Stawiński (1921-2010) w czasie wojny działał w konspiracji - od marca 1940 r., posługując się pseudonimami: Łącki, Lucjan. Był żołnierzem pułku AK "Baszta". Dowodził plutonem, a następnie kompanią łączności o kryptonimie "K-4". W powstaniu warszawskim odpowiadał za łączność pułku "Baszta". 27 września wraz z innymi powstańcami ewakuował się kanałami z Mokotowa do Śródmieścia. Na podstawie wspomnień napisał później scenariusz "Kanału". W dorobku Stawiński miał też m.in. scenariusze: "Eroiki" (1957) i "Zezowatego szczęścia" (1960) Andrzeja Munka, "Akcji pod Arsenałem" Jana Łomnickiego (1977) i "Godziny +W+" Janusza Morgensterna (1979).

Zanim Morgenstern nakręcił "Godzinę +W+", wyreżyserował - na podstawie powieści Romana Bratnego - pięcioodcinkowy serial "Kolumbowie" (1970) z Janem Englertem, Władysławem Kowalskim, Jerzym Matałowskim i Alicją Jachiewicz w obsadzie. Głównymi bohaterami są młodzi ludzie, wplątani w dramatyczną historię narodu, zmuszeni do podejmowania trudnych, niekiedy tragicznych decyzji. Z właściwą ich wiekowi fantazją, poświeceniem, ale i świadomością ogromu ryzyka oraz odpowiedzialności podejmują nierówną walkę z wrogiem.

"Reżyser nie ograniczył się do ukazania bohaterów tylko w pracy konspiracyjnej. Sporo miejsca poświęcił też mniej heroicznemu obliczu okupacji. Sugestywnie ukazał osobiste dramaty i rozterki Zygmunta, Jerzego, Kolumba, Niteczki, opowiedział o ich miłościach skażonych mrocznym cieniem wszechobecnej śmierci; o drobnych i większych radościach jakby na przekór nieludzkiej rzeczywistości; o ich mężnej postawie, kiedy przyszło oddać życie na szańcach powstania" - zwraca uwagę, opisując "Kolumbów" Morgensterna, łódzka szkoła filmowa.

"Godzina +W+" (w obsadzie m.in. Ewa Błaszczyk i Tomasz Stockinger) przedstawia z kolei historię tylko jednego dnia, 1 sierpnia 1944 r. Łącznicy w Warszawie przenoszą wiadomość: godzina "W" o siedemnastej. Następuje koncentracja oddziałów. W jednym z punktów zbiera się pluton AK pod dowództwem "Czarnego", mający zaatakować hitlerowskie koszary. W ostatniej chwili nadchodzi wiadomość: nie będzie przewidywanego wsparcia od drugiego plutonu. Mimo ogromu ryzyka, rozkaz musi być wykonany.

Tak jak Morgenstern, do tematyki powstania wrócił Andrzej Wajda, realizując w 1992 r. "Pierścionek z orłem w koronie", w którym zagrali m.in. Rafał Królikowski i Agnieszka Wagner. Dla reżysera było to symboliczne pożegnanie ze szkołą polską, słynnym nurtem w kinie, którego był współtwórcą (jest w "Pierścionku..." np. scena będąca parafrazą pamiętnego fragmentu "Popiołu i diamentu", gdy Chełmicki zapala alkohol w kieliszkach na pamiątkę po zmarłych kolegach).

Akcja zawiązuje się w ostatnich dniach powstania. Podchorąży Marcin (Królikowski) wycofuje się z resztą plutonu z ruin bronionego domu. Jest ranny. Jednocześnie jego dziewczyna, Wiśka, trafia do przejściowego obozu dla ludności cywilnej. Para zostaje rozdzielona. W szpitalu pod Warszawą Marcinem opiekuje się Janina, sanitariuszka z jego oddziału. Dowódca Marcina, major Steinert, nawiązuje z nim kontakt i proponuje walkę z nowym, sowieckim okupantem.

Wśród innych reżyserów, którzy na przestrzeni lat opowiadali o zrywie z 1944 roku, byli m.in.: Ewa i Czesław Petelscy, którzy w 1959 r. nakręcili psychologiczny dramat "Kamienne niebo" (w obsadzie m.in. Tadeusz Łomnicki i Barbara Horawianka), ukazujący tragedię grupy osób, zasypanych w piwnicy zbombardowanego domu. W obliczu groźby śmierci skazani na siebie ludzie przechodzą najcięższą próbę charakterów.

"Dozorczyni, złodziejaszek z przedmieścia Maniuś, młoda dziewczyna Ewa, matka z córeczką i stary, ciężko chory profesor. Ich wysiłki wydostania się kończą się fiaskiem. Po dwóch dobach Maniuś przystępuje do kucia ściany. Matka myśli tylko o ratowaniu dziecka. Przedsiębiorcza dozorczyni załamuje się i doznaje szoku nerwowego. Stary profesor ślepnie. Ewę i Maniusia połączy prawdziwe uczucie. Maniusiowi udaje się przebić ścianę, ale tylko do sąsiedniej piwnicy. Nadawane sygnały pozostają bez odpowiedzi. Gaśnie lampa..." - przypomina opowiedzianą przez Petelskich historię łódzka szkoła.

Nowe filmy o powstaniu warszawskim to: "Baczyński" (2013) z Mateuszem Kościukiewiczem w roli poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, który zginął w czwartym dniu powstania (reż. Kordian Piwowarski), "Był sobie dzieciak" (2013, reż. Leszek Wosiewicz, w obsadzie m.in. Magdalena Cielecka) i "Powstanie Warszawskie", obraz zmontowany z autentycznych zdjęć z 1944 roku, pochodzących z powstańczych kronik, nakręconych przez operatorów Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej AK - który premierę kinową miał w maju tego roku (producentem filmu jest Muzeum Powstania Warszawskiego). Produkcja najnowsza, "Miasto44" w reżyserii 32-letniego Jana Komasy, trafi do kin 19 września. Wcześniej, 30 lipca, odbędzie się uroczysty pokaz filmu na Stadionie Narodowym, wpisujący się w obchody 70. rocznicy wybuchu powstania. W obsadzie - wybranej podczas castingów, w których udział wzięło ponad 7 tys. osób - są m.in.: Józef Pawłowski i Zofia Wichłacz (jako główni bohaterowie, zakochani w sobie, walczący w
powstaniu Stefan i "Biedronka") oraz Anna Próchniak, Tomasz Schuchardt, Maurycy Popiel, Antoni Królikowski, Grzegorz Daukszewicz i Jan Kowalewski. Zdjęcia do "Miasta44" kręcono w 2013 r. w Warszawie i okolicach, a także w Łodzi, we Wrocławiu oraz w Walimiu i Świebodzicach na Dolnym Śląsku.

Wybrane dla Ciebie

Potrafi się "wyłączyć". Sandra Drzymalska o intymnych scenach
Potrafi się "wyłączyć". Sandra Drzymalska o intymnych scenach
Nowy "Superman" podbija kina. Rekordowe wyniki i entuzjastyczne recenzje
Nowy "Superman" podbija kina. Rekordowe wyniki i entuzjastyczne recenzje
Ujawniono zarobki. Filmowy Superman wcale nie dostał najwięcej!
Ujawniono zarobki. Filmowy Superman wcale nie dostał najwięcej!
"Wołyń" Smarzowskiego był jak kij wsadzony w mrowisko. Ukraińcy nie chcieli go oglądać
"Wołyń" Smarzowskiego był jak kij wsadzony w mrowisko. Ukraińcy nie chcieli go oglądać
I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
Nie hamowała się. Rzuciła wiązankę bluzg do fotografów
Nie hamowała się. Rzuciła wiązankę bluzg do fotografów
Bije rekordy box office. Jeszcze kilka milionów i Brad może otwierać szampana
Bije rekordy box office. Jeszcze kilka milionów i Brad może otwierać szampana
Żona go przestrzegała, nie posłuchał. Cztery lata temu zmarł tragicznie Jerzy Janeczek
Żona go przestrzegała, nie posłuchał. Cztery lata temu zmarł tragicznie Jerzy Janeczek
Porażka serialu ze Schwarzeneggerem. Netflix liczył na więcej
Porażka serialu ze Schwarzeneggerem. Netflix liczył na więcej
Epicki. Jason Momoa wraca do korzeni jako wódz wojownik
Epicki. Jason Momoa wraca do korzeni jako wódz wojownik
Sofia Vergara za stara dla Brady'ego? "Czysta fikcja"
Sofia Vergara za stara dla Brady'ego? "Czysta fikcja"
Gene Hackman z żoną byli zadłużeni. Zagraniczne media podają konkretną kwotę
Gene Hackman z żoną byli zadłużeni. Zagraniczne media podają konkretną kwotę