19.10.2009 23:03
Film obejrzało 231 567 widzów podczas weekendu (razem z pokazami przedpremierowymi 248 700).
To jubileuszowy, dziesiąty pełnometrażowy film wytwórni Pixar.
- Naprawdę jestem zdania, że nieźle uczciliśmy naszą rocznicę - mówił John Lasseter, producent "Odlotu" i jedna z najważniejszych postaci w słynnej firmie. - Wydaje mi się, że to najzabawniejszy film, jaki stworzyliśmy. Myślę, że udało nam się powołać do życia bardzo oryginalnego bohatera, Carla. Ma on swoje lata i przemierza świat na skonstruowanej własnoręcznie latającej maszynie. A jednocześnie skrupulatnie przestrzega godziny spożywania obiadu - bez względu na wszystko je go o 15.30. Przekonuje się, że wielkimi przygodami są też wszelkie drobiazgi, jakie się nam przydarzają codziennie. Z kolei Russell to jedna z najbardziej przekonujących dziecięcych postaci, jakie wyszły spod naszej ręki. Moim zdaniem ta para po prostu rozświetla ekran.
Obraz wszedł na ekrany kin 16 października.