Trwa ładowanie...
Wojciech Chentkiewicz
27-02-2017 10:05

Oscary 2017: Rafał Ziemkiewicz na Twitterze: „Film o czarnych homo był skazany na Oskara”

„Moonlight” w reżyserii Barry’ego Jenkinsa zdobył w tym roku Oscara za najlepszy film. Opowieść o czarnoskórym bohaterze, szukającym własnej tożsamości w świecie rządzonym przez przemoc i narkotyki, pokonał na ostatniej prostej m.in. faworyzowany „La La Land” Damiena Chazelle’a. Werdykt ten już wywołuje skrajne reakcje. Na swoim Twitterze publicysta Rafał Ziemkiewicz zamieścił ostry wpis, w którym zdradza, że „film o czarnych homo był skazany na Oskara”.

Oscary 2017: Rafał Ziemkiewicz na Twitterze: „Film o czarnych homo był skazany na Oskara”Źródło: Materiały prasowe
d1w4g2l
d1w4g2l

Rafał Ziemkiewicz najwyraźniej spodziewał się tego, że „Moonlight” sięgnie w tym roku po Oscara. Dziennikarz w poniedziałek rano opublikował na swoim Twitterze wpis, w którym ironicznie odnosi się do werdyktu Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Kontrowersyjna wypowiedź Ziemkiewicza szybko wywołała różne reakcje. Były Dyrektor Artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni Michał Oleszczyk odpisał publicyście w następujący sposób:

Tweet Ziemkiewicza spotkał się ze sprzeciwem sporej części internautów. Nie zabrakło też jednak głosów pochwalających jego opinię.

d1w4g2l

Przypomnijmy, że „Moonlight” to składająca się z trzech aktów opowieść o czarnoskórym bohaterze dorastającym w środowisku, rządzonym przez przemoc oraz narkotyki. Widzowie poznają go jako małego chłopca gnębionego przez rówieśników. Nieoczekiwanie jego mentorem staje się przywódca lokalnej siatki dilerów. Główny bohater z wiekiem zaczyna odkrywać swoją tożsamość. Orientuje się on m.in., że jest homoseksualistą.

Warto zaznaczyć, że „Moonlight” to film, który w Polsce przeszedł bez większego echa. Na jego temat trudno doszukać się głębszych analiz oraz wiadomości. W chwili premiery pojawiło się kilka recenzji, jednak trudno nie oprzeć się wrażeniu, że obraz został u nas nieco zbagatelizowany.

Rasistowski komentarz Ziemkiewicza jest o tyle krzywdzący, że Oscara wygrał film, który technicznie w niczym nie odbiegał od pozostałych nominowanych. Można oczywiście odnieść wrażenie, że obraz został uhonorowany w ramach poprawności politycznej, ale nie można mu odmówić w żadnym stopniu doskonałej realizacji, świetnego aktorstwa, a także zupełnie odmiennego podejścia do zaprezentowanego tematu.

d1w4g2l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1w4g2l