Oscary nie dla Polaków

Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale bezpośredniej transmisji z 78. gali wręczenia Oscarów prawdopodobnie nie obejrzymy.

Oscary nie dla Polaków

Polsat, TVN, HBO - jedynie te trzy komercyjne stacje mogą się jeszcze zainteresować nadaniem bezpośredniej transmisji z ceremonii wręczenia tegorocznych Oscarów - informuje "Życie Warszawy"

Odbędzie się ona w niedzielę 5 marca. Tam, gdzie zawsze, czyli w hollywoodzkim Kodak Theatre w Los Angeles. Ani TVP, ani Canal+ - stacja, która relacjonowała Oscarową galę w ubiegłym roku - na pewno nie są zainteresowane zakupem programu, który opiewa na" 200 tysięcy dolarów.

Powody są dwa. Ze względu na różnicę czasu polscy widzowie będą mogli zacząć oglądać wręczanie nagród przyznawanych przez Akademię Filmową dopiero o drugiej nad ranem, co poważnie zmniejsza prawdopodobne grono odbiorców. Co za tym idzie, potencjalni reklamodawcy nie będą specjalnie zainteresowani zakupem czasu ekranowego. A to z kolei pozwoliłoby zminimalizować koszty poniesione przez stację telewizyjną.

Sprawa wyjaśni się 31 stycznia. Wówczas zostaną ogłoszone nominacje do nagród we wszystkich kategoriach. Jeśli którąś z nich dostanie polski artysta, szansę na bezpośrednią transmisję wzrosną. Jeżeli decyzja będzie negatywna, pozostają kanały zagraniczne, na przykład niemiecki Pro 7.

W kategorii najlepszego fabularnego filmu nie anglojęzycznego reprezentuje nas "Komornik" Feliksa Falka. Kampania reklamowa tego filmu w Los Angeles kosztowała l00 tysięcy dolarów. Pewne szansę na nominację ma piętnastominutowa, krótko metrażowa animacja Marka Skrobeckiego "Ichthys".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)