Podróżował po Polsce. Nie bał się pokazać światu prawdy o naszym kraju

Gdy Jesse Eisenberg i Kieran Culkin wraz ze skromną ekipą filmową pojawili się na Dworcu Centralnym w Warszawie oraz w innych miejscach w naszym kraju, wzbudzali niemałą sensację. Efekt ich pracy przeszedł najśmielsze oczekiwania. "Prawdziwy ból" to jeden z najlepszych filmów roku.

Jesse Eisenberg w filmie "Prawdziwy ból"
Jesse Eisenberg w filmie "Prawdziwy ból"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 18:46

Nominowany do Oscara za rolę w filmie "The Social Network" Jesse Eisenberg urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych, ale ma polskie korzenie. Jego prababcia ze strony matki urodziła się w Krasnymstawie, a pradziadek ze strony ojca również pochodził z Polski. To właśnie chęć zmierzenia się z przeszłością przodków skierowała hollywoodzką gwiazdę do naszego kraju.

"Prawdziwy ból" jest opowieścią o podróży dwóch młodych Amerykanów, którzy po śmierci swojej babci wyruszają do Polski, by dowiedzieć się, gdzie mieszkała, a przede wszystkim, co przeżyła w czasach Holokaustu ich krewna. W rozmowie ze "Screendaily" Jesse Eisenberg powiedział: "Będę próbował zadać pytanie, na ile współczesny ból ludzi po trzydziestce, ich doświadczenia i przeżycia, są ważne w porównaniu do prawdziwiej, niesamowicie dramatycznej historii związanej z Holocaustem. Często histeryzujemy z powodu tak błahych spraw, że gdy przyjdzie refleksja, jest nam wstyd".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

A REAL PAIN | Official Trailer | Searchlight Pictures

"Prawdziwy ból" miał premierę na najbardziej prestiżowym festiwalu kina niezależnego w Sundance. Projekcja zakończyła się "wielką owacją na stojąco", a Jesse Eisenberg otrzymał nagrodę za najlepszy scenariusz. Recenzenci wciąż wystawiają filmowi najwyższe oceny (na Rotten Tomatoes 91 proc. pozytywnych recenzji) i coraz częściej mówi się o oscarowych nominacjach, co w przypadku kina niezależnego nie zdarza się zbyt często. Szanse na wyróżnienia ma scenariusz oraz rola zdobywcy Złotego Globu za "Sukcesję" Kierana Culkina.

W tym tygodniu w sieci pojawił się amerykański zwiastun "Prawdziwego bólu". Polska premiera filmu została zaplanowana na 8 listopada. "Przez wiele lat myślałem o napisaniu scenariusza i wyreżyserowaniu filmu w Polsce. Kręciliśmy w całym kraju. W pięciu miastach. W pociągach, samolotach, na lotniskach. Przy pomnikach Postania Warszawskiego i Bohaterów Getta w Warszawie, w obozie koncentracyjnym Majdanek, na starych cmentarzach w Lubelskiem" - powiedział Eisenberg w rozmowie z magazynem "Vogue Polska".

"Mój film to list miłosny do Polski. Kieran zauroczył się tym krajem, ponieważ grana przez niego postać zafascynowała się jego bogatą tradycją, a on zidentyfikował się z jej wiedzą oraz uczuciami. Wielu amerykańskich Żydów uważa, że Polska była negatywną częścią ich historii. Ja czuję inaczej. Polska to miejsce, w którym moja rodzina żyła i prosperowała, dopóki Niemcy nie rozpoczęli wojny. Chciałem poprzez film pokazać jej najpiękniejszą stronę" - podkreślał hollywoodzki twórca.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o porażającym Colinie Farrellu w "Pingwinie", opowiadamy o prawdziwej żyle złota w kinie, ale uwaga; tylko dla widzów o mocnych nerwach! Przyznajemy się także do naszych "guilty pleasures", wiecie co to? Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (137)