Serwis Aintitcool opublikował pierwszą recenzję otoczonego całkowitą tajemnicą filmu "Antychryst".
Autor recenzji podkreśla niesamowity klimat grozy, który stworzył reżyser, a także odważne kreacje Willema Dafoe i Charlotte Gainsbourg. Antychryst, jak pisze duński recenzent, jest opowieścią o ludziach, którzy uciekają przed cywilizacją i wchodzą w kontakt z nadprzyrodzoną siłą.
Film wpisuje się w konwencję horroru, który zawiera wyjątkowo śmiałe sceny erotyczne i przemocy. Recenzent kończy stwierdzając, że film powinien stać się największym przebojem w karierze von Triera, kandydatem do wielu nagród, ale także zaskoczyć nawet tych, którym się wydaje, że wiedzą, czego mogą się spodziewać po duńskim prowokatorze.
W horrorze twórcy kultowego „Królestwa” i „Przełamując fale” Larsa von Triera wystąpił Willem Dafoe („Ostatnie kuszenie Chrystusa”, „Spiderman”) i Charlotte Gainsbourg („21 gram”). Przełomowe efekty specjalne film zawdzięcza studiu Platige Image, niesamowite zdjęcia Anthonemu Dod Mantle'owi, nagrodzonemu Oscarem za film „Slumdog. Milioner z ulicy”. To wszystko zapowiada rewolucyjny film grozy na miarę „Dziecka Rosemary” Polańskiego i „Lśnienia” Kubricka.
Fabuła filmu przedstawia się następująco. Światowej sławy psychiatra i jego młoda żona, badająca historie czarownic w średniowieczu, wyjeżdżają do domu na odludziu, by zaszyć się przed światem i zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami. Zamiast ukojenia znajdą tam jednak niszczycielską moc sięgającą początków świata. Będą musieli stawić czoła potężnej i przerażającej sile, z której istnienia nie zdawali sobie sprawy.
Premiera filmu "Antychryst" już 29 maja.