Piotr Gliński odpowiada Klacie. Chodzi o "czarną listę"
Jan Klata, reżyser teatralny udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że jest na czarnej liście ministra kultury Piotra Glińskiego. Teraz Gliński odpowiedział mu na Twitterze.
Jan Klata w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przyznał, że uważa, że powody zwolnienia dyrektora Teatru Jaracza, Waldemara Zawodzińskiego są polityczne. Miałaby to być "kara" dla dyrektora za współpracę z Klatą.
- To sygnał dla wszystkich szefów instytucji kultury: jeśli zaprosicie do współpracy jakiegoś artystę, który jest na naszej czarnej liście, to, drodzy dyrektorzy i drogie dyrektorki, wyrzucimy was z hukiem bez względu na wszystkie wasze sukcesy, choćby i w połowie kadencji - powiedział Wyborczej reżyser, który realizuje w Łodzi spektakl "Zemsta rosyjskiej sieroty".
Minister kultury Piotr Gliński na Twitterze napisał: "A nie przyszło Panu do głowy, że minister mógł po prostu pojęcia nie mieć, że reżyser Klata zjechał na gościnne występy do Teatru Jaracza?"
Jan Klata, jeden z najbardziej uznanych reżyserów teatralnych w Polsce, został w 2017 roku decyzją ministra kultury odwołany ze stanowiska dyrektora Teatru Starego w Krakowie. Wydarzyło się to, gdy na scenie teatru był realizowany kontrowersyjny spektakl w reżyserii Klaty "Wesele". Spektakl grano do końca sezonu, na sam koniec aktorzy na scenie podnosili kartki ze słowem "KONSTYTUCJA".
.