"Trzeba umieć zachować chłodną głowę"
"Pamiętam, jak po projekcji producent odwrócił się do mnie i powiedział: ‘To największy gniot, jaki widziałem’. Gdy film trafił do kin znów do mnie zadzwonił, tym razem w zupełnie innym nastroju. Wykrzykiwał do słuchawki: ‘Jestem milionerem! Jestem milionerem!’. Nie wiedziałem wówczas dobrze, co to box office, nie zdawałem sobie też sprawy z zysków, które przyniosła komedia. Teraz zdaję sobie sprawę z tego, jak ważne w Hollywood są pieniądze" - wspominał aktor.
W niedawno wydanych wspomnieniach zatytułowanych "Time to Thank: Caregiving for My Hero", Guttenberg życie w Hollywood nazwał "chodzeniem po ostrzy noża". Jego zdaniem show biznes jest "wyjątkowo ekscytujący i zabawny, ale to niebezpieczna gra. Trzeba umieć zachować chłodną głowę" – przestrzega.