"Musiałam się zmusić". Na zachętę dostała 20-25 mln dolarów
Cameron Diaz po raz ostatni wystąpiła w filmie w 2014 roku. Kilka miesięcy później wyszła za mąż za wokalistę zespołu rockowego Good Charlotte i całkowicie poświęciła się rodzinie. Od pewnego czasu była jednak kuszona przez szefów Netfliksa do powrotu z aktorskiej emerytury. A oni potrafią przekonywać.
Do powrotu namówił aktorkę przyjaciel Jamie Foxx, ale ostatecznie przekonała ją chyba finansowa oferta Netfliksa. Cameron Diaz za udział w filmie pod wymownym tytułem "Znowu w akcji" miała otrzymać 20-25 mln dolarów. W całej swojej karierze takie pieniądze dostała jedynie za rolę w drugiej część "Aniołków Charliego", która powstała w 2003 roku.
Bohaterami produkcji Netfliksa, która ma się pojawić na platformie 17 stycznia przyszłego roku, będą Emily (Diaz) i Matt (Foxx), którzy wiele lat po porzuceniu pracy agentów CIA i założeniu rodziny znów trafiają do świata szpiegów, gdy ich tożsamość wychodzi na jaw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Z Jamie Foxxem Cameron Diaz zagrała w "Annie", który przez ostatnie dziesięć lat był pożegnalnym filmem w dorobku popularnej aktorki. Musical zbierał mieszane recenzje, zaś Diaz za rolę w tym filmie została nominowana do Złotej Maliny w kategorii najgorsza aktorka drugoplanowa. Odejście Diaz na emeryturę nie było zapowiedziane. Być może wpływ na decyzję aktorki miała nie tylko miłość do rockowego frontmana, chęć założenia rodziny, ale także fakt, że jej ostatnie role były bardzo źle oceniane przez krytyków. Za pierwszoplanowe kreacje w produkcjach z 2014 roku ("Inna kobieta" oraz "Sekstaśma") Diaz została nagrodzona Złotą Maliną.
Tak czy inaczej, Diaz ostatnie 10 lat uważa za najszczęśliwsze w swoim życiu. W 2019 roku przyszła na świat jej córka Raddix, której poświęcała cały swój czas. "To był wspaniały okres dla mnie i dla mojej rodziny. W czasie pandemii praktycznie nie wychodziliśmy z domu, co było niesamowite. Problem polegał jednak na tym, że najchętniej tam zostalibyśmy. Ludzie mówili: ‘To już koniec’, a ja odpowiadałam: "Nie, to nie koniec, dla mnie to nie koniec’".
"Musiałam więc się zmusić, ja i mój mąż, aby wrócić do pracy. Opiekowaliśmy się sobą, budowaliśmy rodzinę, ale nadszedł czas, aby zacząć robić swoje, wrócić do naszych zawodowych zajęć" - wyjaśnia swoją decyzję Diaz.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o hitowej polskiej komedii "Rozwodnicy" na Netfliksie, zastanawiamy się, czy Demi Moore dostanie Oscara, czy Złotą Malinę za "Substancję" i zdradzamy, co dzieje się na planach filmów i seriali. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: