Premiery we wrześniu 2024. Film o Ronaldzie Reaganie i polski "Idź pod prąd" zamykają miesiąc
Na koniec września do kin przyciągną nas przede wszystkim "Reagan" o słynnym prezydencie Stanów Zjednoczonych oraz historia zespołu KSU z Ustrzyk Dolnych, czyli "Idź pod prąd". Do tego "Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata" – szalony film z Rumunii, który równie dobrze mógłby opowiadać o Polsce. Czekają nas też nowe seriale.
Powoli żegnamy wrzesień, ale witamy kolejne interesujące premiery kinowe i serialowe. Kalendarzowa jesień powoli się zaczyna, a to – jak wszyscy wiemy – idealny czas na produkcje z dreszczykiem. Na platformę Max wraca trzeci sezon "Stamtąd", opowieści o przerażającym miasteczku, z którego nie ma ucieczki. Zupełnie nową serię o tytule "Grotesquerie" ma dla nas twórca "American Horror Story" i głośnej antologii "Potwory", w której znalazły się "Historia Jeffreya Dahmera" oraz "Historia Lyle’a i Erika Menendezów". Natomiast na dużym ekranie królować będą biograficzny "Reagan" o prezydencie Stanów Zjednoczonych, opowiadający o punk rockowym zespole KSU "Idź pod prąd" oraz bezkompromisowy i bezwstydny "Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata".
"Stamtąd", sezon 3.
Wraca kontynuacja "Stamtąd" – jednego z najbardziej intrygujących seriali grozy ostatnich lat. To historia małego miasteczka, które skrywa mnóstwo przerażających tajemnic. Ktokolwiek przekroczy granicę przeklętej miejscowości, nie może się z niej wydostać. W dodatku mieszkańcy co noc muszą walczyć o życie. Trzeci sezon może być szczególnie emocjonujący, ponieważ widzowie wreszcie mają poznać prawdziwą naturę miasta. Pojawi się też perspektywa ucieczki. To sprawi, że bohaterowi postanowią stanąć do walki z lokalnymi koszmarami. W produkcji zagrali Harold Perrineau ("Zagubieni"), Scott McCord ("East of Middle West"), Elizabeth Saunders ("Święci z Bostonu"), David Alpay ("Dynastia Tudorów"), Chloe Van Landschoot ("Carrie"), Shaun Majumder ("O dwóch takich, co poszli w miasto"), Pegah Ghafoori ("Hello Au Revoir") czy Hannah Cheramy ("Monstrum").
Na platformie Max od 26 września.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Pingwin": Oko w oko z legendą
"Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata"
Angela jest kierowniczką produkcji przygotowującej realizację filmiku instruktażowego o bezpieczeństwie pracy na zlecenie międzynarodowej korporacji. Przez większość czasu jest sfrustrowana. Nienawidzi swojej stresującej, wymagającej nadgodzin pracy ani systemu, w jakim żyje. Wreszcie znajduje sposób na odreagowanie i rozładowanie napięcia. Tworzy swoje alter ego w mediach społecznościowych, gdzie publikuje wulgarne treści. Rumuński reżyser Radu Jude ("Niefortunny numerek lub szalone porno") zrobił szalony film w Bukareszcie, ale akcja równie dobrze mogłaby się rozgrywać w Warszawie. "Nie obiecujcie sobie…" to portret współczesnego młodego człowieka – zbyt przepracowanego, by się zbuntować. Jude zapewnia mnóstwo śmiechu, choć to gorzki śmiech.
W kinach od 27 września.
"Reagan"
Historia 40. prezydenta Stanów Zjednoczonych, którego losy śledzimy od skromnych początków w miasteczku Dixon w Illinois. Film przybliża nam karierę Ronalda Reagana w Hollywood oraz, oczywiście, prezydenturę jednego z najsłynniejszych polityków na świecie. Co ciekawe, jego życiorys opowiada Wiktor Pietrowicz, były agent KGB. Reagan zasłynął jako polityk, który chciał uczynić obywateli lepszymi ludźmi i zwyciężyć z totalitaryzmem. Scenariusz dzieła Seana McNamary oparty jest na książce "The Crusader: Ronald Reagan and the Fall of Communism" Paula Kengora z 2006 roku. W rolę tytułowego bohatera wcielił się Dennis Quaid ("Substancja"). W obsadzie znaleźli się także Penelope Ann Miller ("Życie Carlita"), Jon Voight ("Ray Donovan"), Lesley-Anne Down ("Wielki napad na pociąg"), Mena Suvari ("American Beauty") oraz David Henrie ("Jak poznałem waszą matkę").
W kinach od 27 września.
"Grotesquerie"
Coś dla fanów "American Horror Story" i "Dahmera". Twórca popularnej serii, czyli Ryan Murphy, wrócił z nowym serialem grozy. "Grotesquerie" opowiada o detektywie Lois Tryon, która prowadzi śledztwo w sprawie makabrycznych zbrodni w małym miasteczku. Z czasem zabójstwa mają coraz bardziej osobisty charakter. Bohaterka zaczyna sądzić, że morderca wysyła jej sygnały. Detektywka ma też na głowie problemy osobiste. Stan zdrowia jej męża się pogarsza, a relacje z córką nie układają się najlepiej. Lois otrzymuje pomoc od siostry Megan. Zakonnica i reporterka lokalnego dziennika katolickiego sama mierzy się z mroczną przeszłością. Obie panie postanowią stawić czoła złu. W serialu zobaczymy Niecy Nash ("Dahmer"), Courtneya B. Vance’a ("American Crime Story: Sprawa O. J. Simpsona"), Lesley Manville ("Kolejny rok") i Micaelę Diamond ("Tick, Tick… Boom!"). Co ciekawe, w produkcji zagrał też zawodnik futbolu amerykańskiego, Travis Kelce, czyli partner Taylor Swift.
Na platformie Hulu od 25 września. W Polsce najprawdopodobniej ukaże się na Disney+.
"Las"
Jeden z najważniejszych polskich filmów dokumentalnych tego roku to opowieść o rodzinie mieszkającej w Puszczy Białowieskiej. Asia i Marek razem z trójką dzieci żyją tuż przy granicy z Białorusią. Gdy kupowali dom w małym raju, nie wiedzieli, że będą świadkami ludzkich tragedii. Dzięki kamerom zainstalowanym na terenie kompleksu leśnego obserwowali nocne życie zwierząt. Z czasem zauważyli, że w lesie zaczęli pojawiać się uchodźcy szukający bezpiecznej drogi do Europy. Rodzina postanowiła zaangażować się w pomoc obcym. Dokument zrealizowała Lidia Duda ("Pisklaki", "Wszystko jest możliwe").
W kinach od 27 września.
"Idź pod prąd"
Film Wiesława Palucha zabiera nas do lat 80. i 90. Punk zaczyna podbijać serca zbuntowanej polskiej młodzieży. Zakochana w Sex Pistols grupa nastolatków z Ustrzyk Dolnych zakłada zespół KSU. Chłopaki już wcześniej narazili się SB, wysyłając list do Radia Wolna Europa, który niespodziewanie został odczytany podczas jednej z audycji. Z czasem KSU zyskuje coraz więcej fanów, a wśród uczniów w szkołach pojawiają się młodzi ludzie z irokezami i policzkami przekłutymi agrafkami. "Idź pod prąd" to nie tylko historia kolektywu muzycznego Siczki i narodzin polskiego punk rocka, ale także obraz naszego kraju z okresu schyłkowego PRL-u oraz walki artystów z reżimem. W rolach głównych wystąpili Ignacy List ("Znachor"), Szymon Kukla ("Chłopi"), Piotr Głowacki ("Bogowie"), Maciej Piotrowski ("Akademia pana Kleksa"), Igor Paszczyk ("Tatuśkowie") i Bartłomiej Deklewa ("Absolutni debiutanci").
W kinach od 27 września.