Religijni fanatycy grożą spaleniem kin. Wszytko przez jedną scenę w bollywoodzkim filmie "Padmavati"

Atmosfera wokół twórców hinduskiegi filmu "Padmavati" niebezpiecznie się zagęszcza. Po tym jak jeden z polityków wyznaczył nagrodę w wysokości 1,6 mln dol. za zamordowanie aktorki Deepiki Padukone, pojawiły się kolejne groźby.

Religijni fanatycy grożą spaleniem kin. Wszytko przez jedną scenę w bollywoodzkim filmie "Padmavati"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Grzegorz Kłos

O sprawie pisze filmowy serwis Deadline. Wedle jego doniesień nieopodal planu zdjęciowego, który zagrał w filmie, powieszono ciało martwego mężczyzny. Obok wyryto napis: "My nie palimy kukieł, my wieszamy" oraz dopisek "Padmavati".

Zobacz zwiastun filmu:

Teraz grupa radykałów religijnych z kasty Karni Sena, która zdążyła już spalić kukłę reżysera Sanjaya Leeli Bhansaliego, wydała oświadczenie. W liście skierowanym do brytyjskich władz piszą, że każde kino, jakie wyświetli "Padmavati", zostanie przez nich spalone.

Na razie nie wiadomo, kiedy "Padmavati" trafi do kin, ponieważ firma dystrybucyjna Viacom18 zawiesiła jego premierę. Nie wiadomo również, czy film będzie pokazywany w innych krajach – m.in. w Wielkiej Brytanii.

Obraz
© Materiały prasowe

Skąd to całe zamieszanie? "Padmavati" opowiada historię XIII-wiecznej królowej (w tej roli Deepika Padukone), która wolała popełnić samobójstwo niż poddać się władzy muzułmańskiego władcy. W filmie wyreżyserowanym przez Sanjaya Leeli Bhansaliego pojawiła się scena erotyczna rozgrywająca się w marzeniach młodej królowej, a jej bohaterem jest wspomniany sułtan. Na reakcję miejscowych polityków nie trzeba było czekać. Jeden z nich, Suraj Pal Amu, wprost nawołuje do zamordowania aktorki, oferując za jej ścięcie ponad 1,5 mln dol.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (159)