Reżyser 'Ściganego' i faceci, którzy ratują życie
Nominowany do Złotego Globa za „Ściganego” świetny twórca kina sensacyjnego - Andrew Davis - wraca z kolejnym „dużym” filmem. Tym razem zajął się ratownikami ze Straży Przybrzeżnej, którzy szczególnie mocno zaistnieli w świadomości opinii publicznej niebezpieczną i ofiarną akcją ratowniczą po ataku huraganu Katrina w Nowym Orleanie.
„- Powstało tylko kilka dobrych filmów o mężczyznach, którzy ratują życie, a nie je odbierają” – tłumaczył swój wybór reżyser. „– Mamy nadzieję dołączyć do tej grupy”.
Davis pracował już z wieloma gwiazdami poczynając od Harrisona Forda we wspomnianym już „Ściganym”; poprzez Morgana Freemana i Keanu Reevesa w „Reakcji łańcuchowej”; skończywszy na Michaelu Douglasie i Viggo Mortensenie w „Morderstwie doskonałym”.
W jego najnowszym filmie „Patrol” ponownie zobaczymy wyjątkowy duet aktorów starszego i młodszego pokolenia – Kevina Costnera i Ashtona Kutchera.
Davis niewątpliwie poświecił dużo uwagi obsadzie „Patrolu” i wydobyciu z niej maksymalnej dozy realizmu. Zdaniem reżysera, film miał się stać nie tylko emocjonującym widowiskiem, ale i opowieścią o poświęceniu ludzi, którzy pełnią tę niezwykle trudną służbę. Davis uważa, że wiarygodna obsada jest równie ważna jak perfekcyjna realizacja skomplikowanych widowiskowych scen.
„- Jestem przekonany, że wybór Kevina do tej roli był doskonały. Pomyślałem o nim, gdy tylko przeczytałem scenariusz. Jest w odpowiednim wieku, by zagrać człowieka świadomego, że jego służba zbliża się ku końcowi. A poza tym Kevin jest aktorem, który bardzo wyraziście gra, ale nigdy nie gra zbyt wiele. Stylem przypomina mi trochę Paula Newmana” – mówił Davis. Reżyser wychwalał też Kutchera, któremu wróży wielką przyszłość.
„- Jest pełen energii i charyzmy. Sprawił, że wierzymy w Jake’a i jego stopniowe przemiany. Początkowo arogancki, szybko pojmie, jak wielu istotnych rzeczy może się nauczyć od swego mentora” – komentował Davis .
Reżyserowi udało się stworzyć silną relację mistrz – uczeń nie tylko na ekranie. Kutcher otwarcie przyznawał, że przyjął tę rolę przede wszystkim ze względu na Costnera. Podkreślał jak wiele mógł się od niego nauczyć, co podpatrzeć i czego o aktorstwie dowiedzieć. Wygląda więc na to, że dobry reżyser potrafi wyreżyserować nawet prawdziwe życie.
„Patrol” na ekranach kin od 1 grudnia pod patronatem medialnym Wirtualnej Polski.