Rozpoczęły się zdjęcia do nowej polskiej animacji
W łódzkim Studiu Filmowym Se-ma-for rozpoczęły się w czwartek zdjęcia do pilotażowego odcinka najnowszego serialu animowanego dla dzieci - "Zajączek Parauszek". Zajączek ma być następcą znanego i lubianego "Misia Uszatka".
"Zajączek Parauszek" powstaje na podstawie bajek Wojciecha Próchniewicza. Serial będzie realizowany techniką klasycznej animacji lalkowej, wzbogaconej trickami cyfrowymi 3D. Taką techniką w łódzkim Se-ma-forze powstał także oscarowy "Piotruś i wilk". W czwartek rozpoczęły się zdjęcia do pilota - dwuminutowej piosenki przewodniej serialu.
27.06.2008 11:26
Parauszek - to zajączek, który podobnie jak Miś Uszatek - będzie główną postacią serialu. Jest to pozytywny, miły bohater, opowiadacz i uczestnik historii. Serial przedstawia przygody Parauszka i jego przyjaciół m.in. zającówny Usi, zajączka Kicusia, niedźwiedzia Siłacza, czy wiewiórki Kitki - żyjących w bajkowym lesie. Bajka w poszczególnych odcinkach ma przedstawiać prawdy filozoficzne ważne w dziecięcym świecie i wyjaśniać zjawiska przyrody.
"Cechą wszystkich seriali realizowanych w Se-ma-forze jest taki łagodny dydaktyzm. Myślę, że to jest bardzo ważna cecha, bo te filmy kierowane są do małych dzieci. W Misiu Uszatku sam główny bohater był takim mentorem, nauczycielem, postać Parauszka jest trochę inna. To nie jest nauczyciel, tylko kolega, dziecko, które czasami też jest niesympatyczne, krnąbrne. Chcemy, żeby ten zajączek był taką normalną postacią, a nie wyidealizowaną jak Uszatek" - powiedział PAP szef Se-ma-fora Zbigniew Żmudzki.
W zamyśle twórców bohaterowie bajki będą robili to co współczesne dzieci np. oglądali telewizję, korzystali z komputera czy telefonów komórkowych.
Obecnie trwa etap przygotowania całej produkcji. Powstały niektóre lalki i dekoracje. "Rozpoczęliśmy zdjęcia do pilota, którego robimy po to, żeby przedstawić go ewentualnym kontrahentom, zwłaszcza zagranicznym, którzy mogliby wyłożyć pieniądze na realizację filmu. W grę wchodzą m.in. Japończycy, którym spodobały się zdjęcia lalek i scenariusz" - zaznaczył Żmudzki.
Dodał, że na razie gotowy jest scenariusz 15 odcinków. Pierwsza seria liczyłaby początkowo 13, a docelowo 26 odcinków, bo takie seriale mają wartość komercyjną i mogą być sprzedawane za granicę.
"Miś Uszatek dlatego się tak bardzo dobrze sprzedaje bo ma 104 odcinki i wystarczy na dwa lata projekcji. Będziemy dążyć do tego, żeby ten serial był jak najdłuższy. Oczywiście trzeba na to zdobyć pieniądze. Jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym roku moglibyśmy rozpocząć zdjęci" - zaznaczył szef Se-ma-fora.
Według niego, koszt jednego odcinka to ok. 400-500 tys. zł, czyli minuta filmu kosztuje ok. 30 tys. złotych; dla porównania jedna minuta filmu "Piotruś i Wilk" kosztowała 120 tys. zł.
Łódzki Se-ma-for przygotowuje się także do realizacji pełnometrażowego, kinowego filmu z "Misiem Uszatkiem". "Scenariusz powinien być gotowy na początku przyszłego roku, wtedy będziemy dalej działać. To jest bardzo dobry temat na kinowy film dla dzieci" - podkreślił Żmudzki.
Zdjęcia do "Parauszka" rozpoczęły się już w nowej siedzibie Se-ma-fora, który - po kłopotach lokalowych - niedawno przeprowadził się do budynku w kompleksie dawnej, zabytkowej elektrociepłowni EC-1. W przyszłości na tym terenie ma powstać kulturalne nowe centrum miasta. "Jestem bardzo zadowolony, że jesteśmy w tym miejscu i mam nadzieję, że będzie to już nasz obiekt dożywotni i że będzie się nam tutaj bardzo dobrze pracować" - uważa szef studia.