Aktorzy, którzy wcielili się w role Bonaparte
Tymczasem idealne filmowe wcielenie Napoleona Bonaparte było tylko jedno, firmowane nazwiskiem Daniela Mesguich, szokująco podobnego do szlachetnego pierwowzoru. Mesguich zagrał Bonapartego świetnie, wychodząc poza arsenał wyświechtanych póz, komunałów i dłoni wsuniętej w rozpięcie kamizelki.
Obraz z 1979 r. w reżyserii Roberta Mazoyera nosił tytuł "Józefina, czyli komedia ambicji", znany w Polsce pod tytułem "Józefina i Napoleon". Na przełomie lat 70. i 80., kiedy francuski aktor wcielił się w Bonapartego, moknął w deszczu laurów, grywał u boku Romy Schneider i Isabelle Adjani w filmach Ariane Mnouchkine, Truffauta iIvory'ego, wystawiał coraz to głośniejsze inscenizacje sztuk teatralnych i dorobił się miana enfant terrible du théâtre.
Przez lata konsekwentnie odmawiał ponownego zagrania Cesarza Francuzów. Po niemal trzech dekadach od filmu Mazoyera zdecydował się zmienić stanowisko i ponownie wcielił się w Bonapartego w filmie nikomu nieznanej Polki, która swoją fascynację Napoleonem zaczęła od filmu Mazoyera.
Po filmie Scotta Napoleon z pewnością zainspiruje kolejnego filmowego twórcę. Fakt ten nie może dziwić: mowa o człowieku, który wybił się w czasach spektakularnych karier i równie spektakularnych upadków. Stoczył około 60 bitew, z czego tylko sześć przegranych: Aspern, Lipsk, Laon, La Rothiere, Arcis-sur-Aube i Waterloo. Waterloo przegrał o mały włos. Geniusze też przegrywają. Zwłaszcza tego formatu. Skończył Królewską Szkołę Wojskową w Brienne z 42 lokatą na 48 absolwentów. Czy ktoś jednak słyszał o którymś z tych 41?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.