Colin Firth – od pana Darcy’ego po status międzynarodowej gwiazdy
Colin Firth to jeden z najwybitniejszych brytyjskich aktorów. Choć początkowo kojarzony był z rolami w filmach kostiumowych i komediach romantycznych, z biegiem czasu udowodnił wszechstronność swojego talentu. Jest jednak nie tylko znakomitym aktorem, ale i aktywistą, pragnącym zmieniać świat na lepsze.
Młodość
Colin Andrew Firth przyszedł na świat 10 września 1960 roku w wiosce Grayshott w Hampshire w Anglii. Jego rodzice byli nauczycielami akademickimi – matka wykładała religioznawstwo porównawcze, a ojciec historię. Niedługo po narodzinach Colin wraz z rodzicami wyjechał do Nigerii, gdzie spędził pierwsze cztery lata życia. Ze względu na charakter pracy rodziców, podróże i przeprowadzki stały się nieodłącznymi elementami jego dzieciństwa.
Gdy miał 11 lat, przez rok mieszkał w St. Louis w Stanach Zjednoczonych, co wspominał później jako jeden z trudniejszych okresów. Po powrocie do Anglii uczęszczał do szkoły średniej w Winchester. Czuł się tam outsiderem i niejednokrotnie padał ofiarą nękania. Chcąc się przed tym bronić, zaczął naśladować akcent i zachowania lokalnej klasy robotniczej. Ponadto, aby nawet w małym stopniu nie różnić się od swoich rówieśników, udawał lekceważący stosunek do szkolnych obowiązków. Był nadzwyczaj wiarygodny. Z czasem w ogóle już nie musiał udawać – naprawdę zniechęcił się do systemu edukacji.
Jak sam przyznał w jednym z wywiadów: "Nie lubiłem szkoły. Po prostu uważałem ją za nudną i przeciętną. Nic, czego mnie uczono, nie wydawało się ani interesujące". Miał jednak swoje zainteresowania, a jego prawdziwą pasją stało się aktorstwo – w wieku 10 lat zaczął uczęszczać na warsztaty teatralne, a jako nastolatek zdecydował, że właśnie z aktorstwem zwiąże swoją przyszłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ważnym dla młodego Colina czasem były lata spędzone w Barton Peveril Sixth Form College w Eastleigh. Tam, pod wpływem charyzmatycznej nauczycielki Penny Edwards, Firth odkrył miłość do literatury angielskiej. Później wyznał, że był to jeden z najszczęśliwszych okresów w jego życiu.
Doświadczenia aktorskie zdobywał w National Youth Theatre. Pracował również w garderobie National Theatre. Następnie studiował w prestiżowej szkole aktorskiej Drama Centre London. Już jako młody człowiek zaprezentował swój ogromny potencjał aktorski i wszechstronność.
Pan Darcy
Kariera aktorska Firtha nabrała rozpędu w latach 80. W 1984 roku zadebiutował na wielkim ekranie w filmie "Inny kraj", gdzie zagrał u boku Ruperta Everetta. To właśnie wtedy krytycy zaczęli zaliczać go do tak zwanego "Brit Pack" – grupy obiecujących brytyjskich aktorów, którzy odnieśli sukces także w Hollywood.
W kontekście "Brit Pack" padały też inne nazwiska: Daniel Day-Lewis, Gary Oldman, Tim Roth czy wspomniany Rupert Everett, którego trudno nazwać przyjacielem Colina Firtha. Od pierwszego spotkania na planie filmowym nie przypadli sobie do gustu. Everett publicznie nazwał Firtha "nudnym", dodatkowo określił go jako "okropnego gitarzystę o socjalistycznych zapędach, zamierzającego oddać swoje pierwsze pół miliona biedakom".
Konflikt w niczym nie przeszkodził, a Colin przyjmował kolejne propozycje. Prawdziwy przełom w karierze nastąpił w 1995 roku, gdy wcielił się w rolę pana Darcy'ego w telewizyjnej adaptacji "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen. Ta rola przyniosła mu ogromną popularność i umocniła jego pozycję w gronie najwybitniejszych brytyjskich aktorów. Co ciekawe, Firth początkowo nie był przekonany do tej roli. Zwłaszcza po komentarzu brata, który z niedowierzaniem zapytał: "Ty jako Darcy? A czy on nie ma być seksowny?". Na szczęście producentce Sue Birtwistle udało się Colina przekonać.
Gdy kilka lat później aktor przyjął rolę w ekranizacji humorystycznej powieści Helen Fielding "Dziennik Bridget Jones" i zagrał Marka... Darcy'ego, fani i krytycy zaczęli nawet na ten temat żartować. Firth często obsadzany był w rolach dżentelmenów, powściągliwych Anglików o dobrych manierach i skomplikowanym życiu uczuciowym – cechach charakterystycznych dla książkowego Pana Darcy'ego.
Mimo że rola pana Darcy'ego przyniosła mu sławę, a postać Marka Darcy’ego przyciągnęła jeszcze więcej fanek, Firth nie chciał zostać zaszufladkowany jako typ romantycznego bohatera. Był przecież aktorem wszechstronnym i zamierzał to udowodnić.
Droga do Oscara
Po sukcesie "Dumy i uprzedzenia" Firth nie narzekał na brak propozycji. Zagrał między innymi w nominowanym do Oscara "Angielskim pacjencie" (1996), "Zakochanym Szekspirze" (1998) czy wspomnianym już "Dzienniku Bridget Jones" (2001) oraz jego sequelach. Na koncie ma występ także w innej uwielbianej komedii romantycznej "To właśnie miłość" (2003).
Krytycy docenili jego wyważoną kreację w obrazie "Dziewczyna z perłą" (2003), gdzie zagrał malarza Vermeera. Pewną niespodzianką było jego pojawienie się w komedii muzycznej "Mamma Mia!" (2008). Wielkie uznanie krytyków przyniosła mu rola w dramacie "Samotny mężczyzna" (2009) w reżyserii Toma Forda, na podstawie powieści Christophera Isherwooda.
Za rolę profesora George'a Falconera, zmagającego się z żałobą po śmierci wieloletniego partnera, Firth otrzymał Puchar Volpiego dla najlepszego aktora na festiwalu w Wenecji oraz pierwszą w karierze nominację do Oscara. Była to rola wybitna, wyróżniająca się na tle poprzednich psychologiczną głębią. Rok później Colin wcielił się w postać króla Jerzego VI w znakomitym filmie biograficznym "Jak zostać królem" (2010).
Za rolę walczącego z własnymi słabościami oraz jąkaniem następcy brytyjskiego tronu, aktor zdobył wszystkie najważniejsze nagrody i wyróżnienia, w tym Oscara, Złoty Glob, nagrodę BAFTA i SAG. Film okazał się także ogromnym sukcesem kasowym, zarabiając ponad 400 milionów dolarów. Colin Firth, uznawany za jednego z najwybitniejszych współczesnych aktorów (nie tylko brytyjskich) stworzył jeszcze wiele świetnych kreacji w filmach (jak choćby "1917" z 2019 roku) czy miniserialach ("Schody" z roku 2022). Z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Poza planem filmowym
Znakomity aktor znany jest także z zaangażowania w działalność charytatywną i aktywizm społeczny. Od lat wspiera organizację Survival International, która walczy o prawa ludności tubylczej. Firth angażuje się również w pomoc uchodźcom i osobom ubiegającym się o azyl w Wielkiej Brytanii.
Zabiera głos w sprawie ekologii. Wspiera kampanię Make Trade Fair organizacji Oxfam, która zwraca uwagę na niesprawiedliwe praktyki handlowe wobec producentów z krajów trzeciego świata. Wraz z żoną otworzył sklep Eco w zachodnim Londynie, oferujący produkty ekologiczne i fair trade.
Firth interesuje się również polityką i nauką. Był bardzo zainteresowany badaniem mającym na celu przeskanowanie mózgów ochotników w poszukiwaniu różnic strukturalnych, które mogłyby wyjaśniać ich poglądy polityczne. Został nawet współautorem pracy naukowej na ten temat, opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie. Aktor ma także talent pisarski.
Jego opowiadanie "The Department of Nothing" ukazało się w zbiorze "Speaking with the Angel" pod redakcją znanego pisarza Nicka Hornby'ego. A skoro o literaturze mowa, w 2012 roku nagranie audiobooka "Koniec romansu" Grahama Greene'a w interpretacji Firtha zostało uznane za audiobook roku.
Życie prywatne
Życie uczuciowe Colina Firtha obfitowało w romanse z koleżankami z branży. W 1989 roku związał się z Meg Tilly, poznaną na planie filmu "Valmont". W 1990 roku para doczekała się syna Williama, który również został aktorem. Firth i Tilly rozstali się w 1994 roku. Podczas kręcenia "Dumy i uprzedzenia" Firth nawiązał relację z Jennifer Ehle, która grała Elizabeth Bennet. Ich związek trwał niewiele dłużej niż praca nad ekranizacją powieści Austen.
W 1997 roku Firth poślubił włoską producentkę filmów dokumentalnych, Livię Giuggioli. Para ma dwóch synów: Lucę i Matteo. Małżeństwo zakończyło się rozwodem w 2019 roku, po 22 latach. Firth ma jednak sentyment do Włoch. Co ciekawe, będąc przeciwnikiem Brexitu, w 2017 roku wystąpił o obywatelstwo włoskie, które otrzymał we wrześniu tego samego roku. Jednak, jak sam powiedział: "Zawsze będę ekstremalnie brytyjski, wystarczy na mnie spojrzeć lub mnie posłuchać".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: