Marcello Mastroianni – radości, melancholie i kobiety jego życia

Marcello Mastroianni to ikona włoskiego kina. Jego talent zachwycił cały świat, a życie osobiste ułożyło się w fascynującą opowieść. Znany z ról namiętnych mężczyzn, niepewnych siebie intelektualistów i zwykłych facetów, Mastroianni zmagał się z wizerunkiem "włoskiego kochanka". Image ten definiował karierę aktora, stając się źródłem osobistego dyskomfortu. W 2024 roku Marcello Mastroianni świętowałby setne urodziny. Z tej okazji do polskich kin trafił film "Marcello Mio" z Chiarą Mastroianni i Catherine Deneuve.

Marcello MastroianniMarcello Mastroianni
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Marcello Mastroianni urodził się 28 września 1924 roku w wiosce Fontana Liri, położonej w Apeninach. Jego rodzicami byli Ottorino Mastroianni i Ida Irolle. Rodzina później przeniosła się do Turynu. Tam urodził się młodszy brat Marcello, Rougiero, który również został aktorem.

Dzieciństwo i młodość Marcella przypadły na czasy reżimu nazistowskiego - przez krótki okres musiał pracować w jednym z obozów, ale wkrótce stamtąd uciekł. Ida ukrywała (aż do śmierci) swoje żydowskie pochodzenie, nawet przed Marcellem. Rodzina Mastroiannich żyła w skrajnej biedzie przez wiele lat. Marcello zaznał głodu, jednak pracowitość odziedziczona po matce i niewyczerpany optymizm odziedziczony po ojcu pomogły chłopakowi przetrwać te trudne czasy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

MARCELLO MIO - oficjalny zwiastun, w kinach od 27 września

Visconti wiedział swoje

Przyszły aktor ukończył szkołę handlową, później studiował budownictwo i architekturę na Uniwersytecie Rzymskim. Tam poznał Giuliettę Masinę, z którą grał w studenckich przedstawieniach. Giulietta wkrótce stała się gwiazdą włoskiego kina i żoną najsłynniejszego włoskiego reżysera, Federico Felliniego. Mastroianni początkowo nie wiązał swojej przyszłości z aktorstwem, traktując je raczej jako studenckie hobby. Był pilnym studentem i marzył o karierze architekta. Jego marzenia o architekturze skończyły się, gdy reżyser Luchino Visconti po raz pierwszy zobaczył go na scenie teatru studenckiego.

Mastroianni nie mógł uwierzyć, że w jego grze było coś nadzwyczajnego. Poza tym nie przypuszczał, że mógłby podobać się kobietom. Widział się jako "przeciętnego faceta o średnim wzroście, z bezkształtnym nosem, pełnymi ustami i chudymi ramionami" – żaden materiał na filmowego amanta. Visconti miał jednak inne zdanie, przede wszystkim na temat zdolności aktorskich chłopaka. Marcello przyjął ofertę reżysera i przyłączył się do grupy teatralnej "Eliseo". No i dość szybko zrozumiał, że może się podobać kobietom.

"Włoski kochanek" - przeklęty image

W kinie początkowo Mastroianni grał role "zwykłych facetów", czyli (jak sądził) samego siebie. Propozycji było sporo, ale filmy z tamtego okresu nie zyskały statusu kultowych. Warto może wspomnieć o "Dniach miłości" (1954) – romantycznej komedii, w której Marcello stworzył ciekawy duet z Mariną Vlady. Z kolei w "Białych nocach" Luchino Viscontiego, na podstawie prozy Dostojewskiego, Mastroianni po raz pierwszy zagrał melancholijnego intelektualistę. Odpowiadał mu ten typ bohaterów.

Przełomem w jego karierze okazał się film "Słodkie życie" (1960) Federico Felliniego, który uczynił Marcella gwiazdą światowej sławy. Był to też początek image’u "włoskiego kochanka". Aktora to nie zachwycało. W filmie grał dziennikarza-bawidamka, a scena, w której Marcello wchodzi do Fontanny di Trevi po emanującą seksem Anitę Ekberg, to jedna z najsłynniejszych scen w historii kinematografii. W 1963 roku aktor wystąpił w innym znakomitym filmie Federica – "8 ½", gdzie bohater wspomina kobiety swojego życia. Nie zmieniło to ekranowego wizerunku Marcella.

Kariera Mastroianniego trwała kilka dekad, a w tym czasie aktor otrzymał trzy nominacje do Oscara za filmy: "Rozwód po włosku" (1961), "Szczególny dzień" (1977) i "Oczy czarne" (1987), co jest rekordem dla aktora europejskiego, nominowanego za role w filmach obcojęzycznych. Choć stworzył wiele wybitnych kreacji, dla wielu pozostał "włoskim kochankiem". I nie był z tego powodu szczęśliwy.

Flora

Mastroianni poślubił Florę Carabellę 12 sierpnia 1950 roku. O ile nie ma wątpliwości co do daty ślubu, biografowie nie są zgodni, czy para poznała się podczas prób do spektaklu teatralnego, czy w trakcie nagrywania słuchowiska radiowego. Marcello i Flora mieli jedną córkę, Barbarę . W 1964 roku nieformalnie się rozstali z powodu romansów aktora z młodszymi kobietami. Na sumieniu miał sporo, a Flora i tak dość długo wykazywała się tolerancją. Separacja była oficjalna od 1970 roku. Mastroianni nigdy nie rozwiódł się z Florą. Nawet gdy wygasły romantyczne uczucia, pozostała wzajemna sympatia i szacunek. Marcello na każdą rocznicę wysyłał żonie kwiaty – bez względu na to, czy akurat miał u swojego boku inną kobietę, czy akurat przez moment był sam.

Romanse

Ach, te kobiety! Lista miłosnych podbojów Marcella Mastroianniego jest naprawdę długa i imponująca. Nie wszystkie przelotne romanse są udokumentowane, ale wiele było tajemnicami poliszynela. Marcello spotykał się między innymi z francuską gwiazdą Anouk Aimée, znaną z melodramatu "Mężczyzna i kobieta", a także z Lauren Hutton, Carole Mallory i Ursulą Andress. Z Faye Dunaway, gwiazdą amerykańskiego kina, będącą u szczytu po sukcesie filmu "Bonnie i Clyde", żył od 1968 do 1970 roku. Dunaway chciała urodzić Mastroianniemu dziecko – pod warunkiem, że najpierw on rozwiedzie się z Florą. Odmówił, więc Faye postanowiła zakończyć związek, który najwidoczniej nie zmierzał we właściwym kierunku.

W 1976 roku Marcello związał się z włoską reżyserką Anną Marią Tatò. Byli razem aż do śmierci aktora. Rok później Anna Maria zaprezentowała na festiwalu w Cannes film dokumentalny o Mastroiannim.

Catherine Deneuve - miłość aż do śmierci

Największa miłość jego życia pojawiła się dopiero, gdy Marcello był już dojrzałym mężczyzną. Catherine Deneuve partnerowała mu w filmie "To się zdarza tylko innym"(1971). Był to pierwszy z pięciu wspólnych filmów duetu. Związek francuskiej piękności i włoskiego amanta był utrzymywany w tajemnicy. 28 maja 1972 na świat przyszła ich córka, Chiara Charlotte. Mastroianni żył odtąd w dwóch miastach: Rzymie i Paryżu. Relacja z Catherine nie była jednak łatwa. Aktor po raz pierwszy w życiu pragnął stabilizacji, wielokrotnie składał propozycje małżeństwa, gotów na rozwód z Florą (takiej gotowości nie deklarował żadnej kochance!). Catherine Deneuve odrzucała kolejne oświadczyny, bowiem po rozwodzie z fotografem Davidem Baileyem zraziła się do idei małżeństwa.

W 1976 roku, gdy Marcello i Catherine zakończyli związek, Flora Carabella zaproponowała wzięcie małej Chiary pod opiekę, by Deneuve mogła skupić się na karierze. Dziecko zostało jednak z matką.

Mastroianni zmarł 19 grudnia 1996 roku na raka trzustki. W ostatnich chwilach towarzyszyły mu dwie ukochane kobiety – Catherine i Chiara. W 2024 roku matka i córka wystąpiły w filmie "Marcello Mio" Christophe'a Honoré. Komedia ta jest hołdem dla Mastroianniego, a dla Chiary niemałym wyzwaniem – artystycznym oraz osobistym.

Legendarna przyjaźń

Marcello Mastroianni i Sophia Loren stworzyli jeden z najbardziej ikonicznych duetów w historii kina. "Nasza magia to chemia między nami. Chemia sprawia, że dobrze się nas ogląda" – mówiła Sophia. Zagrali razem w 14 filmach, między innymi w takich klasykach jak "Małżeństwo po włosku" czy "Wczoraj, dziś, jutro". Wspomniana przez aktorkę ekranowa chemia była niezaprzeczalna, co latami doprowadzało do spekulacji o romansie. Oboje zawsze dementowali plotki. Łączyła ich głęboka przyjaźń i wzajemny szacunek. Wspierali się nawzajem w karierze i życiu osobistym przez wiele lat. Loren mówiła o Mastroiannim jako o ulubionym partnerze filmowym i bliskim przyjacielu. Oboje opisywali swoją relację jako "miłość platoniczną". Silna więź emocjonalna, wzajemne zrozumienie, poczucie humoru i pasja aktorska stanowiły fundamenty tej niezwykłej relacji. Choć plotkom trudno się dziwić, prawda o wyjątkowej przyjaźni dwóch wielkich gwiazd włoskiego kina jest zarówno wzruszająca, jak i inspirująca.

Źródło artykułu: Magda Kosinska-Krol

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek