Bójka z Billem Murrayem, alkohol i druga szansa
Po odejściu Chevy'ego Chase'a w "SNL" pojawił się inny wspaniały komik – Bill Murray. - Kiedy stajesz się sławny, przez rok lub dwa zachowujesz się jak prawdziwy dupek. To się zdarza każdemu. Masz jakieś dwa lata, żeby zrobić ze sobą porządek, inaczej tak już zostanie - stwierdził aktor znany z "Dnia Świstaka". Między tymi panami doszło do bójki w 1978 roku, gdy Chase pojawił się jako gość programu. Krytycznie na temat ego gwiazdora wypowiedział się także Will Ferrell, który przyznał, że oglądanie Chase'a podczas pracy w studiu to coś potwornego.
Choć "Golfiarze" z 1980 roku odnieśli wielki sukces, Chevy Chase na pewien czas musiał wycofać się z branży. Komik stwarzał coraz więcej problemów, potwierdzając wypowiedzi Murraya i Ferrella. Gdy zaczął nadużywać alkoholu, jego wybryki stały się nie do zniesienia. Wówczas jednak aktor dostał drugą szansę. Po powrocie z odwyku okazało się, że Hollywood o nim nie zapomniało. Rola Clarka Griswolda w filmie "W krzywym zwierciadle: Wakacje" była strzałem w dziesiątkę.