Sąd zdecydował ws. Baldwina. Paparazzi sfotografowali jak świętował
Alec Baldwin stanął przed sądem, by odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci. Chodziło o śmierć operatorki Halyny Hutchins, którą postrzelił na planie filmu "Rust". Sąd zdecydował, a po wszystkim Baldwin poszedł celebrować.
15.07.2024 | aktual.: 15.07.2024 09:50
Do koszmarnego w skutkach wypadku na planie doszło trzy lata temu. Alec Baldwin, nie wiedząc, że trzyma pistolet-rekwizyt nabity prawdziwymi nabojami, a nie ślepakami, strzelił w kierunku kamery, za którą stała operatorka Halyna Hutchins. Kobieta trafiła szybko do szpitala, ale lekarzom nie udało się jej uratować. Śmierć operatorki na planie filmu wstrząsnęła branżą filmową - zewsząd było słychać głosy o uchybieniach, do jakich dopuszczono się na planie "Rust". Po latach zarzuty usłyszeli Alec Baldwin i Hanna Gutierrez-Reed, ekspertka od broni, która odpowiadała za jej bezpieczeństwo na planie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alec Baldwin usłyszał decyzję sądu
- Nigdy, przenigdy nie skierowałbym w czyjąkolwiek stronę naładowanego pistoletu, ani nie pociągnąłbym za spust (...). Nie mam pojęcia, jak ostra amunicja trafiła na plan filmu - komentował Baldwin w głośnym wywiadzie dla ABC. Mimo to na początku 2024 r. Alec Baldwin usłyszał prokuratorskie zarzuty. Oskarżano go o nieumyślne spowodowanie śmierci Hutchins. Aktorowi groziło 18 miesięcy pozbawienia wolności.
10 lipca ruszył proces Baldwina. Trzy dni później sąd wydał decyzję w tej sprawie. Postępowanie przeciwko aktorowi umorzono. Zarzuty przeciwko aktorowi zostały oddalone bez możliwości wznowienia procesu ze względu na celowe i rażące zaniedbania prokuratury. - Nie ma sposobu, aby sąd naprawił krzywdę, jak się stała - oświadczyła cytowana przez gazetę "New York Times" sędzia Sommer. Po ogłoszeniu werdyktu wyraźnie poruszony 66-letni Alec Baldwin rozpłakał się na sali sądowej.
Głównym argumentem za umorzeniem sprawy stało się to, że prokuratura zataiła informację o tym, że dysponowała nabojami, będącymi dowodami w sprawie. Obrońcy Baldwina nie mieli możliwości zapoznania się z nimi. Media ujawniły, że formalne umorzenie sprawy nastąpiło po dramatycznej scenie, kiedy na salę rozpraw dostarczono pakiet z wcześniej niezbadanymi dowodami. Sędzia Sommer zeszła z ławy sędziowskiej, by osobiście zbadać dostarczone dowody.
Alec Baldwin przez kilka lat oskarżany był o nieumyślne spowodowanie śmierci Halyny Hutchins. Nic dziwnego, że na sali sądowej puściły mu emocje i płakał przed kamerami. Jak podaje TZM.com, jeszcze tego samego wieczora celebrował zakończenie sprawy wraz ze swoją żoną, prawnikami i przyjaciółmi.
Aktora przyłapano w hotelowym barze w Nowym Meksyku. Ekipie towarzyszyła osoba z kamerą - mówi się, że Baldwin przygotowuje film dokumentalny o tragedii na planie "Rust", ale amerykańskie media wskazują, że rodzina aktora kręci też swoje reality-show dla TLC - "The Baldwins".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy szokującym "Królu Zanzibaru", który oszukał setki turystów z Polski. Jest też o epokowej zmianie w krwawym, pełnym przemocy "Rodzie smoka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: