Aktor, który nie stroni od używek, często zastanawia się nad tym, jak długo jeszcze pożyje.
27.01.2011 13:33
- Myślę o śmierci codziennie - oznajmił Riley. - Czasami tylko raz w ciągu dnia, czasami od rana do wieczora. Czy to chorobliwe? Dużo piję i palę, więc cały czas zastanawiam się, kiedy sam się wykończę. Rozmyślam o śmierci nad kuflem piwa, z papierosem w dłoni.
Dorobek Sama Rileya zamyka dramat "Brighton Rock".