W przeciwieństwie do wielu aktorów utrzymujących, że nie mogą patrzeć na siebie na ekranie, Jackson lubi oglądać własne występy.
- Oglądam wszystkie moje filmy, kiedy wchodzą do kin - zapewnia gwiazdor na łamach magazynu "Maxim". - Kiedy w domu przełączam kanały telewizora i trafiam na film, w którym grałem, oglądam go.
Oczywiście aktor nie pozostaje bezkrytyczny wobec własnych dokonań.
- Kiedy widzę niektóre rzeczy, myślę sobie, "Ale byłem słaby!" - tłumaczy. - Albo, "Ten reżyser był dupkiem". Ale nie pozbyłbym się żadnego z tych filmów.
Samuel L. Jackson wystąpił niedawno w obrazie "Soul Men", który trafi do kin za oceanem 7 listopada.