Sceny dla dorosłych w "Znachorze". Jest już zwiastun filmu Netfliksa
Nowa ekranizacja kultowego "Znachora" wkrótce trafi na platformę Netfliksa. Właśnie w sieci pojawił się zwiastun filmu, budzący kontrowersje za sprawą dwóch pikantnych scen, których nie było w oryginale.
Gdy na początku lutego Netflix zdradził, że nakręcił nowego "Znachora" z Leszkiem Lichotą w roli głównej, wielu podchodziło do tej informacji z nastawieniem, że gigantowi streamingu nie uda się dorównać kultowemu dziełu z 1982 roku. Zwłaszcza że producentka Magdalena Szwedkowicz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zapowiadała rewolucyjne zmiany w scenariuszu.
- Chcieliśmy ją [tę historię - red.] odświeżyć i dotrzeć do młodszych widzów, którzy tymi starszymi ekranizacjami nie są już zainteresowani. Pokazać "Znachora" widzom zagranicznym, bo oni w żadnej wersji go nie znają. Jednak książka jest dla nas tylko podstawą, to scenariusz oryginalny, dodajemy wiele nowych wątków. Na przykład dzisiaj trzeba brać pod uwagę zmiany społeczne w postrzeganiu roli kobiet, które dokonały się przez te wszystkie lata - powiedziała.
Znachor | Oficjalny zwiastun | Netflix
I tak Marysia nie będzie już ekspedientką w sklepie, a kelnerką w karczmie. Pojawi się też wątek miłosny w życiu Znachora, którego losy widzowie poznają też sprzed utraty pamięci.
Po obejrzeniu pierwszego zwiastunu "Znachora" szokować może ilość scen łóżkowych. W dwuminutowej zajawce widzimy zarówno całującego się prof. Wilczura, jak i Marysię z Leszkiem w intymnej sytuacji bez ubrań. Przypomnijmy, że zarówno w książce, jak i w filmie Hoffmana nie ma mowy o ani jednej scenie seksu.
W nowej ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza w tytułowej roli zobaczymy Leszka Lichotę. W postać Marysi wcieli się Maria Kowalska. Jako Leszka Czyńskiego zobaczymy Ignacego Lissa. Ponadto w filmie wystąpią również m.in. Mirosław Haniszewski, Mikołaj Grabowski, Izabela Kuna, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak i Łukasz Szczepanowski. Premiera 27 września na platformie Netfliksa.