Schwarzenegger wygrał! Jest gubernatorem
Wprawdzie ostatnie przedwyborcze sondaże wskazywały, że to jest możliwe, jednak chyba niewielu tak naprawdę wierzyło, że Terminator, Conan Barbarzyńca i Bohater Ostatniej Akcji w jednym czyli Arnold Schwarzenegger (zdj. AFP) zostanie gubernatorem Kalifornii.
08.10.2003 14:03
A jednak udało mu się! We wczorajszym referendum, w którym wyborcy musieli zdecydować co do dwóch rzeczy jednocześnie, to znaczy - czy odwołują dotychczasowego gubernatora - demokratę Graya Davisa i po drugie - kogo w razie czego wybierają na jego miejsce, zdecydowali oni dokładnie z wolą gwiazdora z niemieckim akcentem. Schwarzenegger został gubernatorem, zdobywając prawie półtora miliona głosów, gdy tymczasem jego najpoważniejszy konkurent - demokrata Cruz Bustamante - 950 tysięcy.
A nie było to takie oczywiste. W czasie kampanii wyborczej jego polityczni przeciwnicy wyciągnęli na wierzch wszystkie możliwe występki najsłynniejszego kulturysty. Na jaw wyszło, że palił marihuanę, brał udział w orgiach, pozował do zdjęć erotycznych. Pod koniec znalazło się nawet 15 kobiet, które oskarżyły go o molestowanie seksualne - zebrały się w jednym miejscu i, czytając z kartek, poinformowały opinię publiczną, jak to im Arnold wkładał rękę tu i tam. I nic - Kalifornijczycy kochają Arnolda, a on - ja stwierdził zaraz po ogłoszeniu wyników - 'zrobi wszystko, aby ich nie zawieść'.
Z badań przeprowadzanych w trakcie wyborów wynika, że na Arnolda bardziej głosowali mężczyźni, niż kobiety, w ogóle nie poparła go bardzo liczna w Kalifornii mniejszość hiszpańskojęzyczna.
Na koniec dodać można, że wygrać było łatwo, tym bardziej, że jeden z najbogatszych aktorów na świecie nie skąpił grosza na kampanię - teraz dopiero przyjdzie mu udowodnić, że przeciwnicy naigrywający się z jego niekonsekwentnych i czasem dalekich od profesjonalizmu wypowiedzi, nie mają racji.
Ale przecież Terminator nie raz już udowodnił, że nie istnieją dla niego zadania nie do wykonania...
źródło: CNN