Sekielscy tracą wsparcie. Obiecanych filmów o SKOK-ach i JP II ciągle nie widać
Od czasu założenia zbiórki społecznościowej w lutym 2018 r. Tomasz i Marek Sekielscy dostali od patronów ponad 3,2 mln zł na produkcję swoich filmów i budowę studia. Dwa filmy już nakręcili, studio wybudowali, ale zapowiadanych od lat dokumentów o SKOK-ach i JPII nie ma i nie wiadomo, kiedy można się ich spodziewać. W efekcie coraz więcej ludzi rezygnuje z finansowego wspierania Sekielskich.
3 254 500 zł to łączna suma wpłat w serwisie Patronite, która widnieje przy zbiórce braci Sekielskich. Twórcy "Tylko nie mów nikomu" mają obecnie ustawione dwa progi wsparcia: 50 tys. zł miesięcznie na budowę studia, które jest już dawno wybudowane. I 100 tys. zł miesięcznie na zatrudnienie stałych współpracowników.
Obecnie Sekielscy mają na Patronite ok. 1200 wspierających, którzy przelewają im co miesiąc na konto 29 tys. zł. Liczba patronów i deklarowana kwota wsparcia ciągle się zmniejsza. Wynika to w dużej mierze z niedotrzymanych obietnic i złej komunikacji. Jak zauważa portal Wirtualnemedia.pl, widać to po wpisach na zamkniętym forum dla patronów, którzy płacą Sekielskim, a w zamian nie otrzymują żadnych konkretnych informacji na temat dwóch największych zapowiedzianych projektów.
Przypomnijmy, że Tomasz i Marek Sekielscy w 2019 r. odnieśli wielki sukces po premierze filmu dokumentalnego "Tylko nie mów nikomu". Wkrótce pojawiły się zapowiedzi kolejnych produkcji, które miały powstać dzięki zbiórkom społecznościowym. W 2020 r. ukazał się drugi dokument o pedofilii w Kościele - "Zabawa w chowanego". A następne w kolejce miały być filmy o aferze SKOK-ów i roli Jana Pawła II w tuszowaniu skandali pedofilskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O pracach nad filmem pt. "Korzenie zła" Sekielscy informowali już w 2019 r. "Dokument o wielomiliardowym przekręcie finansowym będziecie mogli zobaczyć na przełomie roku 2020/2021" - obiecywali twórcy, ale pierwszy zwiastun pojawił się dopiero w lutym 2022 r.
Od tamtego czasu nic się nie zmieniło, a Sekielscy przestali mówić o jakichkolwiek datach. Obietnice związane z nakręceniem filmów o SKOK-ach i JPII zniknęły ze zbiórki na Patronite, choć jeszcze kilka miesięcy temu Marek Sekielski mówił, że "film na pewno będzie".
Niebagatelny wpływ na opóźnienie prac miało objęcie przez Tomasza Sekielskiego stanowiska redaktora naczelnego "Newsweeka". Ostatnio TVN24 wyemitował też dokument Marcina Gutowskiego "Bielmo", który koncentrował się na roli Jana Pawła II w tuszowaniu skandali pedofilskich. Co również mogło pokrzyżować plany Sekielskich, przygotowujących film na ten temat od kilku lat.