Trzy zagadki
Zdjęcia do filmu powstawały głównie w Pszczonowie, ale kręcono także w Lipcach, Łowiczu czy Złakowie Borowym. Scenograf opowiadał, że bez problemu udawało namówić mu się mieszkańców wsi na użyczenie swoich rzeczy czy pracowni. Czasami dochodziło do niezwykle zabawnych sytuacji.
*- Znalazłem kowala-staruszeczka i starą kuźnię, gdzie zobaczyłem pełno kowalskich skarbów. Nie chciał pieniędzy, uzależnił wypożyczenie rekwizytów od tego, czy udzielę poprawnej odpowiedzi na jego trzy pytania zagadki *- mówił Sölle w "Gazecie Wyborczej".
- Ostatnie dotyczyło kotwicy, którą mi pokazał. Skojarzenie najprostsze, z łódką. Ale to była wieś, brak rzeki. Strzeliłem: "Jak wiadro wpadnie do studni, żeby je wyłowić". Dostałem wszystko. Kowal wyjaśnił mi zasadę działania miecha kowalskiego, odtworzyliśmy go w pracowniach łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych.