Seks jest smutny, seks jest zły, seks ma bardzo ostre kły...
''Chwała dziwkom''
„Chwała dziwkom” - już tytuł filmu Michaela Glawoggera brzmi prowokacyjnie. No bo jak to - mamy oddać pokłon tym, które za pieniądze oddają się obcym? A może, na domiar złego, mamy oglądać, jak hołd oddaje im ktoś inny?
Trzy kraje, trzy języki, trzy religie świata i jedna, najstarsza, profesja – prostytucja.
W Tajlandii prostytutki czekają na klientów za szklanymi weneckimi lustrami, w których zalotnie przeglądają się, nie widząc kto je ogląda. Mizdrzą się, jakby brały udział w konkursie na miss prostytutek. W Bangladeszu mężczyźni udają się do brudnych slumsów, gdzie tanie kobiety lekkich obyczajów realizują ich seksualne marzenia. Z kolei w Meksyku prostytutki modlą się do Świętej Pani Śmierci, aby ta uchroniła ich od nieszczęść i zguby.
W niezwykle sfilmowaną podróż do tego grzesznego świata zaprasza polskich widzów uznany reżyser Michael Glawogger, którego najnowszy dokument o niezwykle mocnym tytule "Chwała dziwkom" debiutuje właśnie w kinach całego kraju. Dlaczego warto zobaczyć ten film oraz w czym kryje się jego niezwykłość opowiada nasza recenzentka Anna Tatarska.