Symbol seksu
Obawiała się, że ze względu na swoje warunki fizyczne szybko zostanie zaszufladkowana; w głowie ciągle dźwięczały jej słowa profesorów, które usłyszała podczas pierwszego egzaminu:
- Między sobą wymieniali uwagi: "No, zdolna, ale co ona będzie grała?". Ktoś powiedział: "Dzieci!" - opowiadała w książce "Demony seksu".
Całe szczęście, dzięki odpowiedniemu doborowi ról, udało się jej nie wpaść do tej szufladki. Na ekranie zadebiutowała w 1963 r., a zaraz potem pojawiła się w kontrowersyjnym "Drewnianym różańcu". Gdy zaś przyjęła angaż w "Sanatorium pod klepsydrą", okrzyknięto ją symbolem seksu, kusicielką i jedną z najbardziej ponętnych polskich aktorek.