Sfrustrowany Donald Sutherland

Donald Sutherland liczy na to, że w końcu przestanie być ignorowany przez Akademię Filmową.

Sfrustrowany Donald Sutherland

06.09.2006 11:56

71-letni aktor zagrał w ponad 140 filmach a mimo to nie doczekał się nawet nominacji do Oscara. Artysta liczy na to, że jego rola człowieka cierpiącego na chorobę Parkinsona w końcu pzyciągnie uwagę członków Akademii.

- Zaraz przez realizacją obrazu "Aurora Borealis" byłem wyjątkowo sfrustrowany- wspomina Sutherland. - Poszedłem na przesłuchanie, gdzie powiedzieli mi, że szukają aktora, który ma na koncie Oscara. Po jakimś czasie do mnie zadzwonili, że jednak mogę wziąć te rolę. Tyle tylko, że pięć godzin później znaleźli jednak kogoś z Oscarem i zrezygnowali ze mnie. Może w końcu przyjdzie pora i na mnie.

W obrazie "Aurora Borealis" oprócz Sutherlanda grają też Joshua Jackson, Louise Fletcher i Juliette Lewis. Film trafi do kin w USA 15 września.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)