Śmierć na planie filmu. Policja publikuje wideo z miejsca tragedii
W październiku 2021 r. doszło do tragedii na planie filmu "Rust" z Alekiem Baldwinem. Aktor wystrzelił z broni-rekwizytu i postrzelił pracującą z nim operatorkę, Halynę Hutchins. Pół roku później policja publikuje szereg materiałów wideo. Jest nagranie, na którym uchwycono moment wystrzału.
Śmierć Halyny Hutchins wstrząsnęła nie tylko tymi, którzy pracowali z nią na planie filmu "Rust", ale całym przemysłem filmowym na świecie. Krótko przypomnijmy, że Hutchins została postrzelona w klatkę piersiową podczas nagrywania scen z Alekiem Baldwinem. Broń miała być tylko rekwizytem bez prawdziwych naboi. W tym samym momencie raniony w brzuch został reżyser filmu, Joel Souza. Baldwin w pierwszym dużym wywiadzie dla stacji ABC wyznał: - Nie pociągnąłem za spust. Nigdy, przenigdy nie skierowałbym w czyjąkolwiek stronę naładowanego pistoletu, ani nie pociągnąłbym za spust. Nie mam pojęcia, jak ostra amunicja trafiła na plan filmu.
Policja po pół roku śledztwa opublikowała wyniki raportu. Śledczy ustalili, że produkcja nie przestrzegała zasad obchodzenia się z bronią na planie. Osoby zarządzające produkcją wiedziały o tym, ale zawiodły, nie dokonując żadnych zmian. Firma LLC, która odpowiadała za kręcenie filmu "Rust", została ukarana najwyższą możliwą grzywną 137 tys. dolarów. Na tym nie koniec. Policja postanowiła upublicznić nagrania z planu, a także z przesłuchania Baldwina.
Zobacz: Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA
Biuro szeryfa hrabstwa Santa Fe opublikowało nagrania zarejestrowane na kamerach funkcjonariuszy, którzy pojawili się na planie chwilę po tragicznym wypadku. Udostępniono także nagranie z kamery produkcji filmu "Rust". Widać na nim ujęcie z próby z Alekiem Baldwinem, który ubrany już w swój kostium wyciąga rewolwer spod płaszcza, celuje nim w stronę kamery, a chwilę później zaczyna się chaos. Ujęcie z innej kamery pokazuje, jak kilka osób stoi nad Halyną Hutchins i próbuje udzielić jej pomocy.
- 40-letnia kobieta postrzelona w klatkę piersiową, mężczyzna postrzelony w brzuch. Przyślijcie helikopter - słychać.
Jest kilkanaście nagrań z kamer różnych funkcjonariuszy. Inne pokazuje chaos, jaki rozgrywał się na miejscu tragedii. Widać postrzelonych Hutchins i Souzę, który leży na ziemi i zwija się z bólu. Jeden z funkcjonariuszy instruuje osoby na planie, by nie zbliżały się do kościoła (w którym kręcono sceny z Baldwinem), bo to miejsce zbrodni.
Jeszcze inne ujęcie pokazuje Baldwina, który stoi przed kościołem. Roztrzęsiony prosi kogoś, by dał mu papierosa. Słychać, jak pyta, czy Hutchins i Souza zostaną zabrani do szpitala, a pytany przez szeryfa o to, kto jeszcze był na miejscu, odpowiada, że nie wie, ile osób dokładnie uczestniczyło w kręceniu feralnej sceny.
Policja udostępniła także nagrania z przesłuchania Baldwina. To nieoficjalne rozmowy, podczas których nie postawiono mu żadnych zarzutów. - Ta broń powinna być nienaładowana, pusta. To najbardziej wstrząsająca rzecz, jaką usłyszałem w swoim życiu - mówi aktor. W nagranej rozmowie z jedną ze śledczych gwiazdor przyznaje, że nie pociągnął za spust, a jedynie częściowo ją odbezpieczył. - Wtedy wystrzelił pocisk - mówi.