Śniadanie z twórcami Hakera
13 września wchodzi na ekrany kin nowy film Janusza Zaorskiego Haker. 10 września na XXX piętrze Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbyła się konferencja prasowa. Zjawili się na niej: reżyser Janusz Zaorski, producent Marek Nowowiejski i aktorzy, którzy wcielili się w postaci głównych bohaterów: Bartosz Obuchowicz i Piotr Miazga oraz Marek Kondrat, który zagrał „złego” policjanta. Niektórych mogło zdziwić miejsce spotkania. Nie było ono jednak przypadkowe, ponieważ część filmu dzieje się właśnie w PKiN.
20.09.2002 02:00
Ciekawostką była informacja, którą twórcy filmu podzielili się z dziennikarzami. Dotyczyła ona wspomnień związanych z 11 września 2001 roku. Mieliśmy przylecieć do Nowego Jorku 10 września – wspominał reżyser. Wybrano 86 piętro World Trade Center. Mieliśmy tam robić zdjęcia od siódmej do dziewiątej, bo od dziewiątej biura zaczynały pracę. Wypadek zdarzył się, jak wiemy, o 8.36, więc prawdopodobnie żywi byśmy z tego nie wyszli. Paradoksalnie uratowało nas kino. Zaproponowano mi funkcję jurora na festiwalu w Gdyni i przełożyliśmy o tydzień wyjazd, na 17 września. Komedia „Haker” miała się kończyć właśnie w nowym Jorku, ale na wiele lat Nowy Jork nie będzie dobrym miejscem na zakończenie komedii.
Ostatecznie po tragedii nowojorskiej sekwencje amerykańskie zrealizowano w Los Angeles, na plażach w Santa Monica i okolicach Malibu. Producent wspominał, że „najbardziej zaskoczeni i rozradowani tym faktem byli turyści z Polski, którzy przyjechali zwiedzać Hollywood i zamiast spodziewanych gwiazd amerykańskich... spotkali Bogusława Lindę.”
Reżyser przyznał, że film jest uniwersalny i typowy dla gatunku komedii sensacyjnej, ale nie prostacki. Jego zdaniem kino europejskie znacznie różni się od amerykańskiego. Ten film, jak większość produkcji na starym kontynencie jest bardziej oryginalny w porównaniu do podobnych amerykańskich produkcji, często mało udanych.
O czym opowiada film?
Bohaterami całej historii są dwaj uczniowie szkoły średniej. Marcin jest specem od komputerów (Bartosz Obuchowicz), a Adam vel Turbo od dziewczyn (Piotr Miazga). Chłopcy są przyjaciółmi. Aby uzupełnić braki w swoim „wykształceniu” (każdy w innej dziedzinie!) chłopcy zakładają się. Marcin pomoże Turbo przy hakowaniu, a ten zrewanżuje mu się poradą podczas miłosnych manewrów, których celem jest ich koleżanka – Laura (Kasia Smutniak).
Wspaniałomyślność Turbo ma jednak swoje granice. Na zdobycie przychylności Laury daje przyjacielowi tylko pięć dni. Po ich upływie lojalnie uprzedza, że sam zajmie się dziewczyną. Pewnego dnia Marcin przez przypadek znajduje w Internecie ogłoszenie jakiejś instytucji, która obiecuje nagrodzić milionem dolarów tego, kto przedrze się przez stworzony specjalnie na tę okazję system zabezpieczeń i łamigłówek. Chłopak postanawia spróbować swoich sił.
Któremu z bohaterów uda się zdobyć dziewczynę i milion dolarów? O tym dowiecie się już w czasie seansu. Film jest utrzymany w lekkiej konwencji. Nie wymaga ani gimnastyki umysłowej, ani zrozumienia problemów włamywania się do systemów komputerowych. Obraz ten ma przekazać to, co najważniejsze, a mianowicie pozytywne możliwości i szanse, jakie dają nowe technologie. To, że zło zawsze przegra nawet, jeśli jest ukryte pod niebieskim mundurem policji, to już inna sprawa...